Tam powinna być replika osady Truso z drewnianym mostem łączącym z muzeum, oraz przystań dla łodzi wikingów z rejsami po Drużnie. Słonina z Wróblewski taki potencjał zmarnowali przenosząc tam budynki z 12-lutego. Po drugiej stronie ul. Warszawskiej na tak zwanym placu cyrkowym zaś parking dla turystów. Byłby Biskupin Północy a tak będzie biurowy Mordor. Taki mamy klimat w postrobotnicznym Elblągu.