Plan wybudowania na Wyspie Spichrzów nowoczesnego biurowca o powierzchni 10 tys. m kw. wzbudza wątpliwości radnych i mieszkańców. W budynku ma znaleźć zatrudnienie 1200 osób. Dlaczego taka lokalizacja? Gdzie będą parkować pracownicy? - pytają elbląscy radni.
Agencja Rozwoju Przemysłu w Warszawie podpisała z elbląskim samorządem umowę na wybudowanie w naszym mieście biurowca o powierzchni biurowej 10 tys. m kw. Elbląskie władze szacują, że w może tu znaleźć zatrudnienie ok. 1200 osób. Spośród kilku proponowanych lokalizacji wybrana została działka na Wyspie Spichrzów, która znajduje się pomiędzy ulicą Warszawską a rzeką Elbląg. Dlaczego akurat tam?
- Zorganizowaliśmy dla przedstawicieli inwestora „wycieczkę” po Elblągu, podczas której pokazaliśmy, jakie działki możemy zaproponować. Były to m.in. lokalizacje przy ul. Robotniczej w pobliżu seminarium duchownego, w sąsiedztwie Elbląskiego Parku Technologicznego na Modrzewinie Jednak od początku sugerowano, że ma być to centrum miasta – tłumaczył Dariusz Ostrowski, dyrektor Departamentu Przedsiębiorczości, Nadzoru Właścicielskiego i Analiz w elbląskim ratuszu na dzisiejszym (21 marca) posiedzeniu Komisji Polityki Regionalnej i Promocji Miasta.
Jak będzie wyglądał budynek biurowca? Jak wpłynie na estetykę Starego Miasta i samej wyspy? Tego na razie nie wiadomo. Urzędnicy zapewniają, że raczej nie będzie to drapacz chmur ze szkła i ze stali.
- Przekazaliśmy inwestorom, że w przypadku inwestycji na Wyspie Spichrzów będą musieli przejść takie same procedury, jakie przechodzą np. deweloperzy budujący kamienice na Starym Mieście – mówił Dariusz Ostrowski.
Oznacza to, że biurowiec będzie musiał z zewnątrz nawiązywać do stylu Starego Miasta. Lub np. do spichlerzy, które w przeszłości znajdowały się na wyspie.
Informacja o 1200 osobach, które docelowo ma znaleźć pracę w biurowcu, prowokuje do pytań: gdzie ci ludzie zaparkują swoje samochody? I jak taki potok pojazdów wytrzyma układ komunikacyjny? Jedną z koncepcji rozładowania problemu parkowania jest powrót do pomysłu wybudowania wielopoziomowego „garażowca”. Tereny, które zgodnie z podpisanym porozumieniem mają zostać udostępnione dla realizacji projektu dają możliwość zorganizowania parkingów obsługujących biurowiec.
- Zorganizowaliśmy dla przedstawicieli inwestora „wycieczkę” po Elblągu, podczas której pokazaliśmy, jakie działki możemy zaproponować. Były to m.in. lokalizacje przy ul. Robotniczej w pobliżu seminarium duchownego, w sąsiedztwie Elbląskiego Parku Technologicznego na Modrzewinie Jednak od początku sugerowano, że ma być to centrum miasta – tłumaczył Dariusz Ostrowski, dyrektor Departamentu Przedsiębiorczości, Nadzoru Właścicielskiego i Analiz w elbląskim ratuszu na dzisiejszym (21 marca) posiedzeniu Komisji Polityki Regionalnej i Promocji Miasta.
Jak będzie wyglądał budynek biurowca? Jak wpłynie na estetykę Starego Miasta i samej wyspy? Tego na razie nie wiadomo. Urzędnicy zapewniają, że raczej nie będzie to drapacz chmur ze szkła i ze stali.
- Przekazaliśmy inwestorom, że w przypadku inwestycji na Wyspie Spichrzów będą musieli przejść takie same procedury, jakie przechodzą np. deweloperzy budujący kamienice na Starym Mieście – mówił Dariusz Ostrowski.
Oznacza to, że biurowiec będzie musiał z zewnątrz nawiązywać do stylu Starego Miasta. Lub np. do spichlerzy, które w przeszłości znajdowały się na wyspie.
Informacja o 1200 osobach, które docelowo ma znaleźć pracę w biurowcu, prowokuje do pytań: gdzie ci ludzie zaparkują swoje samochody? I jak taki potok pojazdów wytrzyma układ komunikacyjny? Jedną z koncepcji rozładowania problemu parkowania jest powrót do pomysłu wybudowania wielopoziomowego „garażowca”. Tereny, które zgodnie z podpisanym porozumieniem mają zostać udostępnione dla realizacji projektu dają możliwość zorganizowania parkingów obsługujących biurowiec.
SM