UWAGA!

Kwiaty wychodzą z mody!

Coraz więcej młodych par pisze na zaproszeniach ślubnych, by nie przynosić im w prezencie kwiatów, ale zastąpić je czymś innym. Wiązanki, które trafiają potem najczęściej w najlepszym razie na cmentarz, a w najgorszym – do kosza, wychodzą powoli z mody. Czym można je zastąpić?

Pomysłów jest wiele. Niedawno na przykład jednym z zaproszeń ślubnych przeczytałam, że młodzi proszą, by zamiast kwiatów przynieść im… kupony toto lotka! Pomysł ciekawy, a i szansa na wygraną większa, gdy zagra tak duża liczba osób.
     Inni młodzi woleli z kolei, by przynieść im po prostu pieniądze, które przeznaczą na podróż poślubną. Kwiaty kosztują przeciętnie 30-50 zł, więc gdy taką kwotę sprezentuje każda z zaproszonych par, można wybrać się na niezłą wycieczkę, szczególnie, jeśli zaproszono dużo gości.
     Są i tacy, którzy zamiast kwiatów chcą by im podarować… alkohol na wesele. Każdy przynosi ze sobą butelkę wina i od razu koszt wesela jest mniejszy, a i goście piją to, co lubią. Dwa w jednym i wszyscy są zadowoleni.
     Wiele par chce jednak uczcić ten dzień inaczej. Pomagając innym. Tym, którzy tego potrzebują. Iwona z Marcinem, gdy brali ślub 2 lata temu zdecydowali się wesprzeć kolegę. „My na początku myśleliśmy, żeby zbierać pieniądze i w kościele czy w Caritasie sie dowiedzieć o jakiejś konkretnej rodzinie biednej i jej coś kupić, ale potem przypomniałam sobie o Wojtku, któremu akurat pomagała moja mama. Skąd w ogóle ten pomysł? Wydaje mi się, że dziś w ogóle odchodzi się od kwiatów…”. Młoda para zbierała pieniądze na leki dla chorego. I udało im się zebrać sporą sumę.
     Inni proszą, by goście przynieśli maskotki dla dzieci z domu dziecka. Są tacy, którzy zbierają fundusze na inny cel, np. na pomoc dla zwierzaków ze schroniska lub na wsparcie jakiejś organizacji, która ma dla nich duże znaczenie.
     Jednak pomagać też trzeba z głową. Jeśli więc chcecie wesprzeć konkretną placówkę w naszym mieście, np. dom dziecka czy hospicjum, przejdźcie się tam, spytajcie, czego potrzebują. Może kolejne maskotki wcale nie są potrzebne, a przydadzą się ubrania albo przybory szkolne? Albo po prostu wsparcie finansowe? Warto spytać o zgodę organizację, której chcecie przyjść z pomocą, by nie było żadnych nieporozumień.

Najnowsze artykuły w dziale Jej portEl

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • My braliśmy ślub w zeszłym roku, w sierpniu- było 50 osób, poprosiliśmy o przybory szkolne zamiast kwiatów- wszyscy byli zachwyceni, choć na poczatku oczywiście nie obyło się bez zaskoczenia- zebraliśmy dwa wielkie kartony przyborów i zawieźliśmy do Domu Dziecka, wybranego przez nas. .uwierzcie mi- te palcówki nie potrzebują już maskotek, ale właśnie przyborów szkolnych, środków czystości, ręczników, pościeli- powiedział nam o tym dyrektor Domu Dziecka. .myślę, że warto uszczęsliwić tego dnia nie tylko siebie, ale i innych- przecież nic nas to nie kosztuje. .POLECAM I ZACHĘCAM:-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    asssissss(2009-04-29)
  • też byłam na weselu gdzie Państwo młodzi zamiast kwiatów zażyczyli sobie kupony totolotka, spotkałam się też z tym, ze młodzi chcieli świece ozdobne :) lub butelkę wina do swojej małej piwniczki.
  • Jestem tuż przed samym ślubem i nie wyobrażam sobie, aby zabrakło na tej uroczystości kwiatów. Są przepiękne i uważam, że zastępowanie ich różnymi pomysłami jest kaprysem przeważnie panny młodej. Byłam na dwóch ślubach, gdzie zamiast kwiatów młodzi zażyczyli sobie karmę dla psów, a w drugim przypadku pampersy. Szczerze, dziwnie się czułam, kiedy wręczałam pod kościołem karmę dla psów. Oczywiście i tak nie zrezygnowałam z kwiatów. .. Pozdrawiam,
  • jesteś straszną egoistką!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    innanizreszta(2009-05-02)
  • Ja także nie zrezygnowałabym z kwiatów i w moim odczuciu nigdy nie wyjdą z mody. ..
  • Byłam na kilku ślubach, gdzie zarówno przy kościele młodzi otrzymywali kwiaty, a innym razem karmę dla psów zamiast kwiatów. Powiem szczerze, że ja osobiście nie zdecydowałabym się na taką wymianę. Kwiaty niezwykle upiększają ten dzień.
  • karma dla psów. .. hahah ale była wyżerka xDD
  • a ja uważam, że gości można poinformować o tym, że młodzi chcą np wesprzeć kogoś i że zamiast kwiatów można podarować coś innego. Nie można natomiast narzucić gościom, że tylko i wyłącznie coś tam ma zostać przyniesione bo wiadomo że niektózy (szczególnie starsze osoby) nie wyobrażają sobie nie wręczyć mlodej parze bukietu kwiatów. Przy planowaniu takiej decyzji trzeba uwzględnić obie strony i tyle.
  • nawet jeśli młoda para "zażyczy" sobie coś innego niż kwiaty to i tak na pewno znajdą się goście którzy i tak kwiaty przyniosą :) więc kwiaty i tak będą i upięknią uroczystość, a wydaje mi się że wystarczy kilka bukietów zamiast 50 czy więcej. .. a jeśli można komuś pomóc to dlaczego nie? no chyba że faktycznie ktoś myśli tylko o sobie. .. pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    opalesia(2009-05-11)
  • Kwiatów zastąpić niczym nie można, ale rozumiem, że zamiast zagospodarowywania 50.wiązanek, ktoś chce inaczej "zagospodarować" pieniądze swoich gości; )
Reklama