Chetnie bym poczytal bajki dla dzieci, robie codziennie to w pracy, opowiadam je mojemu szefowi - daje je jemu jak ksiedzu na tacy musza I sa jak prawdziwe, bo lyka je i bardzo sie dziwie Inny by dawno mnie wylal i wiecej klamczucha nie trzymal zonie opowiadam rozne bajeczki. .I Ona w nie wierzy!! Ja sam uwierzylem w te bajki, czesto wieczorem wychodze do pracy i wiem, ze to kolejna bajka, bo bajka ma na imie Jola, I choc jest z innej banki? Ja znam ja jeszcze z przedszkola.