@"Ciekawe kiedy... " - zadajesz sporo pytań retorycznych, pewnie z intencją do jakiejś refleksji. Jakkolwiek trudno się niezgodzić, że figura Piekarczyka i te krasnale o głupkowatej twarzy figury Piekarczyka, z nieznanych względów utożsamiane z jego osobą, obok setek już chyba pomnieków: JP II, ofiar czystek etnicznych na Wołyniu i wszelkich innych ofiar, to orgia bezguścia i braku talentu, których szczytową formą jest "Loszka Ania", to ostatecznie jest to gust większości obywateli. Nasi rodacy to lubią, jak muzykę chodnikową i mocnych w gębie bokserów. Utyskiwanie na to nie ma głębszego sensu, podobnie apelowanie o oryginalność wyborów konsumenckich - to jest utopia.
@Dziad domniemany - Może liczę na to, że decydenci się opamiętają i nie dadzą wkręcać w tandetę oraz banał, że postawią na unikatowość... tak, wiem, w kraju znanym z powszechnego wspierania alkoholizmu przez wszelką władze - hojnie rozdawane koncesje na alkohol, Borys na każdym kroku, już nawet na wsiach, jak w Jegłowniku (wstyd i hańba dla gminy Gronowo Elbląskie), alko na stacjach benzynowych i tłuczenie disco polo na każdej imprezie, to marzenie ściętej głowy...