UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Szanowna wladzo i nauczyciele jak słucham tych waszych bzdur ile wy zarabiacie że mało to aż ziemniaki mi gnija w piwnicy których nie mam !!! Czy szanowni nauczyciele chcecie żebym zamieścił artykuł ile wy naprawdę zarabiacia to ludzie was zlinczuja za te bzdury co gadacie że mało.Wasze pensje jak naliczam do wypłat sięgają od 3,2-5tys na miesiąc z waszymi dodatkami których nie ujawniacie.Podstawowa pensja nauczyciel dyplomowany to jest 2.9tys. A gdzie dochodzą dodatki takie jak wyjścia z dziećmi,wychowawca klasowy i wiele innych dodatków.A jak udzielacie korepetycje w domach to jakie ceny są za godzinę .Gdzie macie to na czysto a powinniście mieć odprowadzony podatek tu niech urząd się weźmie za was skarbowy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    72
    32
    Czystka(2019-04-23)
  • @Czystka - No cóż e edukacja nie była twoją mocną stroną. To widać, czuć i słychać!!!
  • Czystka zapomniałaś napisać, że wypłaty to naliczasz we śnie. Kwoty z palca i za jakie wyjścia płacisz? Chyba, że prowadzisz kreatywną księgowość?
  • To ja poproszę o tę rzetelna listę moich nierzetelnych zarobków.
  • Czy nie jest prawdą, że nauczyciel dyplomowany zarabia 2900 zł netto? Ja to wiem właśnie od takiego nauczyciela. Za kogo wy się uważacie? Wy nie znacie realiów życia. Wielu po 20 latach pracy chciałoby zarabiać 2900 zł netto. Teraz większość ludzi ma wyższe wykształcenie. To nie jest żadne osiągnięcie. Więc te wasze zarobki są adekwatne do waszego wykształcenia i liczby przepracowanych godzin!
  • Co to jest dodatek za wyjścia z dziećmi?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    3
    Hmmmmmm(2019-04-23)
  • @Czystka - Nauczyciele nie mają tak różowo a i też nie każdy przedmiot nadaje się na korepetycje. Chcecie by nauczyciele odprowadzali podatek od korepetycji ? To nie problem, rząd niech to wprowadzi, tylko potem nie płaczcie, że ceny korepetycji pójdą w górę bo trzeba będzie uwzględnić podatek. No i potem wasz brajanek lub dżesika nie pójdzie na korepetycje bo będzie za drogo :) co myśliście, że ceny korepetycji pozostaną takie same ? Pójdzie do lekarza, średnio bez paragonu 50 złotych taniej jest. To spokojnie myślę, że ceny korepetycji pójdą 10-15 złotych w górę za godzinę. Wtedy możecie naskoczyć nauczycielom, bo będą odprowadzać podatek. Nie porównujcie też pracy w sklepie na kasie do bycia nauczycielem, to jest śmieszne, na kasie nie odpowiadasz za przekazywanie wiedzy dzieciom, nie odpowiadasz za 30 dzieci w klasie, nie odpowiadasz za dzieci na wycieczkach. Wiedza kosztuje, a posiadanie wiedzy daje też potem pieniądze. Więc siedzenia na kasie nijak ma się do kształcenia polskiej młodzieży. Popieram nauczycieli, niech walczą o swoje i nie przejmujcie się komentarzami brajanków i dżesik, nie mają pojęcia co piszą :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    9
    Zenek123(2019-04-24)
  • @Zenek123 - Zenek jesteś już mianowany czy dopiero kontraktowy?
  • Nie jestem już nauczycielem :) to co rząd wyprawia z oświatą woła o pomstę do nieba. Zrezygnowałem z tego zawodu, gdyż płaca śmieszna, odpowiedzialność nieadekwatna do zarobków. Zrozumcie ludzie, że plan nauczania jest słaby, liczy się temat w dzienniku a nie praktyczna wiedza. Do tego materiału jest tyle, że trzeba robić byle by było, a jak tego nie zrealizujesz to nauczyciel obrywa za to. Dzieciaki coraz więcej mają na głowie w szkołach, są obłożone materiałem. Kiedyś w liceach kończyło się o 14tej, 15tej maksymalnie. Dużo więcej czasu było, nie było też upośledzeniem z liczeniem, błędami ortograficznymi, itp. Najwyżej ktoś miał słabsze stopnie, ale sobie radził. Teraz nauczyciel nie ma praw, to rodzice mają większe prawa i dzieci. To śmieszne, że nawet nie można zawieść ucznia, np. za to, że rozwala lekcję i ma gdzieś nauczyciela. Kiedyś można było taką osobę zawiesić od ręki i szkoły nie obchodziło i szkoła nie miała odpowiedzialności za to co potem z takim dzieciakiem się dzieje potem. To był już problem rodziców. Teraz nie można tego zrobić co rozwala lekcje, i psuje inne dzieciaki. Można by dużo jeszcze wymieniać. .. :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    4
    Zenek123(2019-04-24)
  • @Zenek123 - Można też wymieniać w drugą stronę, niestety. Ręka do góry rodzice, kto choć raz musiał użerać się z nauczycielem.
  • @Zenek123 - To nie jest jakaś specjalna kasta, nauczyciele, to zawód wybrany. Dla wielu tak wygodny i komfortowy, że w normalnej firmie zdechli by psychicznie po tygodniu. Gdzie współpracować należy z wymagającymi, roszczeniowymi i dorosłymi ludźmi. Nie dziećmi, które powiedzmy sobie poza wyjątkami są po prostu ułożone i grzeczne. Znam wielu nauczycieli i czy to mężczyzna czy kobieta, żadne gimnazjum (kiedy jeszcze były) czy szkoła średnia, żaden uczeń na głowę im nie skakał. To są przypadki odosobnione. Przygotowanie lekcji, opracowania, jeden wielki schemat i mit. Koncertowo dzisiaj nauczyciele z korkami, mają czystą lewiznę na korepetycjach ale siedzą cicho i kiedy by tak to opodatkować ceny skoczą. Niech skoczą i nie kwotowo ale 20% aby netto pozostało netto do kieszeni. Tutaj zgoda. Nauczanie to jest pewnego rodzaju misja ale umówmy się, źle nie zarabiają. Adekwatnie do czasu pracy i mają możliwości aby swój budżet podnieść, a nie każdy tak ma na etacie. Młody człowiek skończył studia, pierwszy stopień etapu zawodowego i chciałby na dzień dobry 3.000 netto dostać. Każdy by tak chciał.
Reklama