UWAGA!

Młodzi ekolodzy do dzieła!

 Elbląg, Młodzi ekolodzy do dzieła!
fot. Michał Skroboszewski

Edukują dzieci w przedszkolu, uczniów w szkole, wieszają plakaty w klatkach, a nawet piszą listy do prezydentów miast. Bo chcą żyć ekologicznie. Bo wiedzą, że trzeba dbać o naszą planetę. Szóstoklasiści z SP 21 są z ekologią na "ty".

Do działań proekologicznych zachęciła ich nauczycielka języka polskiego. Ona rzuciła hasło, oni rzucili pomysły. Jedni pisali listy do prezydentów polskich miast, prezydenta RP a nawet USA, inni prowadzili lekcje w młodszych klasach i przeprowadzili ankiety, jeszcze inni wieszali plakaty w klatkach schodowych. W planach mają jeszcze zajęcia z przedszkolakami i sondę uliczną. Przyświeca im jedno hasło: recykling. - W Danii używa się czterech foliowych reklamówek na rodzinę rocznie, a w Polsce aż 400 – to zatrważające - mówi Natalia Konończuk, jedna z uczestniczek projektu.
       - Po kataklizmie w Japonii w oceanie pływa wyspa śmieci pięć razy większa od Polski – dodaje jej koleżanka, Zuzanna Reiss.
       Uczniowie klasy 6c mówią takiemu stanowi rzeczy zdecydowane "nie!" - Przed chwilą prowadziliśmy lekcję z uczniami pierwszej klasy – mówi Paulina Węgrzyn. - Mówiliśmy im, co to jest ekologia i recykling, jak segregować śmieci, jak wykorzystać ponownie zużyte rzeczy. Z zapisanych kartek, które wylądowałyby w śmietniku, robiliśmy łódeczki. Pokazaliśmy im gry planszowe, które można zrobić z kartonów po jogurcie.
       - Nie tylko uczymy dzieci, jak segregować śmieci i jak je wyrzucać, ale podpowiadam, jak przetwarzać rzeczy, które byśmy normalnie wyrzucili – dodaje Zuzanna Reiss. - Mówimy im, że foliowych torebek się nie wyrzuca, bo nasze społeczeństwo za dużo ich produkuje i zaśmieca środowisko. A można je użyć wiele razy.
       - Chodzi o to, żeby zmieniło się coś w Polsce w kwestiach ochrony środowiska – dodaje Karolina Węgrzyn.
       - W planach mamy także zajęcia z przedszkolakami – dodaje Julian Luber. - Będziemy wykonywać z dziećmi łódki z butelek. Takie zajęcia to niełatwe zadanie. Będziemy musieli używać pojęć w taki sposób, by dzieci nas zrozumiały.
       Uczniowie napisali też list do Adama Wajraka, polskiego działacza na rzecz ochrony przyrody, by nagłośnił kwestię związaną z recyklingiem i rozpowszechnił ją wśród polskich celebrytów. - W planach mamy także przeprowadzenie sondażu na Starym Mieście. Chcemy wypytać ludzi, co sądzą o ochronie środowiska i jak o nie dbają - mówi Paulina.
       - Kwestie recyclingu stały się dla nas ważne – mówi Zuzanna. - Teraz zastanawiamy się kilka razy, zanim wyrzucimy jakiś papierek, segregujemy śmieci, myślimy o konsekwencjach wyrzucania śmieci.
       - Chciałbym podziękować naszej pani od polskiego za to, że narzuciła nam taki pomysł – mówi Julian Luber. - Chcę, żeby takich zajęć było jak najwięcej, żeby uświadamiać to jak największej liczbie osób.
      
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Panie LUBER - primo: kim Pan jest i skąd? Będziecie wykonywać łodki z plastikowych butelek, które później w ramach protestu puścicie na Zalew Wiślany lub na Zatokę Gdańską (żeby uczniom pokazać, że nawet takie ekologicznie zbudowane łódki pływają!!!). To tak samo obłudne jak Nobel dla panny Thunberg ze Szwecji, która OBLATUJE europejskie miasta pod sztandarem EKOLOGII!!!
  • CZ I Fajnie ze sie uswiadamia dzieci. Moze czas uswiadamiac sklepy typu kaufladn lidl biedronka w koncu zaczna sprzedawac papierowe torby tak jak serwuja do skrzynek pocztowych papierowe gazetki. Zamiast foliowych zrywek trujacych i rakotworczych wiecej zdrowszych biodegradowalnych paierowych toreb przy stoiskach z owocami warzywami chociaż przy pieczywie czesto sa papierowe lub papierowofoliowe. Zrobic skup plastiku na wzor skupu zlomu i zaloze sie ze sporo tego plastiku zniknie bo komus bedzie sie oplacac, Tak jak sie zwozi smieci z zagranicy do Polski a potem smietniska plona w calej Polsce. taka ekonomia ekologiczna prawda?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    WujeksamoDobro(2019-03-15)
  • CZ II Nie lubie gdy w imie jakiegos dobra wykorzystuje sie dzieci jako narzedzie badz problem przenosi sie na konsumenta a nie producenta"Jedni pisali listy do prezydentów polskich miast, prezydenta RP a nawet USA, . .. Uczniowie napisali też list do Adama Wajraka" Zaraz dzieci napiszą list nie dla przekopu, wykorzystywanie dzieci jako narzędzia no tak jest to ekologiczne i daje efekty bo inaczej do ludzi nie przemowi gazeta jak nie ustami dzieci, "Będziemy wykonywać z dziećmi łódki z butelek " i puszczac zasmiecajac rzekę? "W Danii używa się czterech foliowych reklamówek na rodzinę rocznie, a w Polsce aż 400" jakies zrodla dane, przelicznik ? w przeliczeniu walajacych sie smieci na metr kwadratowy czy jak to jest liczone. Szkdoa ze nie porownano Danii do wojewodztwa w Polsce. Smieci smieciami a powietrze Wolkswagen zawyzal normy emisji spalin w swoich autach a teraz w Pl wiekszosc tych passatow smrodzi i placz ze smog w miastach. Powywalac piece i sprowadzac wegiel z Rosji zeby bylo na kogo zwalic w razie smogu to jest mysl. Uwrazliwic dzieci to poprawi sytuacje moge spac spokojnie. Sory ze marudze ale jakos mi ulzylo
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    3
    WujeksamoDobro(2019-03-15)
  • Malo uwaznie przeczytal Pan art. Nikt nie zamierza puszczac łódek na zalewie, a co z nimi zrobic, gdy przestaną byc zabawką wiedzą nawet przedszkolacy.
Reklama