prezydentWarszawy Starzyński mówił- CHCĘ byWARSZAWA byłaWIELKA, natomiast CzaszkoskiegoZapamiętamy z tego, choPowiedział poOgłoszeniu jegoKandydatury naPrezydenta- cHCĘwYGRAĆ zPIS. PanCzaszkoski nieChce, byPolska byłaWielka, on zamierzaPodporządkować losPolski decyzjomBrukseli iBerlina. WgNiego nie są namPotrzebne elektrownieAtomowe aniCPK a najważniejsze jest zwężanieUlic wWarszawie, zakazanieMarszów w dniu11Listopada i zastąpienieIchManifestacjamiLGBT. Nie wyobrażam sobiePozytywnego funkcjonowaniaPrezydenta, któryDotychczas dał sięPoznać, jakoNieudolny władcaStolicy, który ciąglePowtarza, żeWybory ma wygraćPlatforma, byNikt nieZadawał jejDecydentom „głupichPytań”. Nie chcęPrezydenta, którego partiaWprowadziła cenzuręMedialną, nieDopuszczając na swojeZjazdy niektórych stacjiTV. Trudno zaakceptowaćKandydata na prezydentaRP, który lekkąRęką wydał setkiMilionów naKładkę przezWisłę, czy „klocekCzaszkoskiego” bez dogłębnejKonsultacji z mieszkańcamiWarszawy. TrudnoZaakceptować CampusyPolskie, na których z uwielbieniemAtakował inaczejMyślących. Na tychSpotkaniach oPIŁOWYWANOkATOLIKÓW, a ministerSpraw zagranicznychUkrainy, wskazywałPolskie województwaWschodnie jakoTerytoriom należneUkrainie. CzaszkoskiNie tylko nieProtestował, ale milczącoAkceptował, to antypolskieWystąpienie!