UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • To i tak wszystko jest jakby na pokaz ze szkolenie było czy jakiś tam wykład i to tyle jesli chodzi o realia szkolne z własnego doświadczenia wiem że szkola boi sie wogole nazywać rzeczy po imieniu moje dziecko doświadczyło na własnej skórze tego tematu juz w wieku 7/8 lat dokuczanie na temat jedzenia jakie przyniósł do szkoly, w co je ubrany, zamykanie w klasie, namawianie innych dzieci aby nie bawiły się i wiele wiele innych. Szkola uznała mnie ze to ja jestem przewrażliwiona a mojego 8letnie dziecko mówiło że nie chce być na świecie przez to jak inne dziecko umilało jego codzienny pobyt w szkole. I to moje dziecko bylo wysyłane na terapię i do psychologa nie to które robiło krzywdę. Jednym słowem od szkoly żadnej pomocy nie otrzymaliśmy. I mysle ze tak jest wszędzie dopóki nie wydarzy sie tragedia a wtedy ze nikt nic nie zauważył ze każdy lubił Kasię, Basię czy Tomka...
  • Bo szkoła zazwyczaj zamiata pod dywan, żeby nie było, że w naszej szkole jest przemoc.
Reklama