Słowa Pani są na prawdę wzruszające. W momencie tragedii potrafiła Pani zauważyć w pracy ratownikow ludzi , którzy nie tylko są w pracy. Ale ludzi , którzy w swoją pracę wkładają serce. Którzy widzą, jak bardzo bliscy chcą, by potrafili pomóc. By sprawili , że ratowana osoba będzie żyć. Ale jak widać, nie zawsze to się udaje. Nie mógłbym być ratownikiem. Nie mam tak silnej psychiki. Dlatego szanujmy tych ludzi. I dbajmy o swoje zdrowie. Wszystkiego przewidzieć się nie da , ale często nie szanujemy tego , co mamy najcenniejsze.