We wspomnieniu brakuje jednego istotnego dla historii żeglarstwa w Elblągu elementu: żeglarskiej drużyny harcerskiej z druhen Jankowskimna czele, która wielu z nas w latach 60-/70-tych otworzyła drogę do żeglarstwa. Pozdrawiam kolegów TKKf-owców, a wspomnień z kap. Rutkowskim jest rzeczywiście cała masa.
Bardzo dziękuję za wspomnienie Pana Jankowskiego! Niemniej ramy wywiadu zakładały moje wspomnienia osobiste, a ja w harcerstwie nie działałem. Nie wspomniałem też o wielu innych tematach i ludziach, którzy się przewinęli w żeglarstwie elbląskim i zalewowym, lecz to nie znaczy, że o nich zapomniałem. We wrześniu ub. r. wydałem album "Żeglarze Zalewu Wiślanego", w którym o tym wszystkim jest, w wypowiedziach 34 żeglarzy z tamtych lat. Jeszcze trochę egzemplarzy zostało, jeśli interesuje pana zakup - proszę dzwonić na nr 693 286 106.Pozdrawiam!