UWAGA!

Osłabiony Wójcik bliski niespodzianki (piłka ręczna)

 Elbląg, Osłabiony Wójcik bliski niespodzianki (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Na zakończenie I rundy PGNiG Superligi mężczyzn Meblarze podejmowali Chrobrego Głogów. Elblążanie grali z rywalem jak równy z równym i dopiero w ostatnich sekundach głogowianie rzucili bramkę na wagę zwycięstwa 29:28. Zobacz zdjęcia.

Pojedynek Wójcika z Chrobrym był ostatnim, jaki w 2017 roku rozegrały oba zespoły. W zdecydowanie lepszych nastojach święta spędzą głogowianie, którym w tym sezonie idzie całkiem nieźle. Na czternaście rozegranych spotkań wygrali siedem, dzięki czemu zgromadzili 24 punkty. Z kolei elblążanie zwyciężyli tylko dwukrotnie i z dorobkiem siedmiu punktów zajmują przedostatnie miejsce w grupie granatowej.
       Meblarze przystąpili do meczu z Chrobrym w mocno okrojonym składzie, w protokole znalazło się jedynie dwanaście nazwisk, a na parkiecie pojawiło się tylko dziewięciu graczy. Faworytem dzisiejszego starcia byli przyjezdni, a braki kadrowe Wójcika dawały im jeszcze większe szanse na zwycięstwo. Elblążanie podjęli jednak walkę i byli blisko sprawienia niespodzianki.
       Wynik meczu otworzył w 2. minucie Adam Nowakowski. Meblarze od początku prezentowali się nieźle zarówno w defensywie jak i ataku. Dobre zawody rozgrywał Kamil Netz i pod dwóch jego trafieniach na tablicy wyników był piąty w tym spotkaniu remis. W ekipie Chrobrego ciężko było zatrzymać Tomasza Klingera i Damiana Krzysztofika. Gdy Kamil Netz powędrował na ławkę kar, na środku rozegrania zastąpił go skrzydłowy Marcin Szopa. Przyjezdni wykorzystali grę w przewadze i odskoczyli na dwa gole 9:7. Po dobrej interwencji Michała Kapeli na trzybramkowe prowadzenie wyprowadził przyjezdnych Krzysztof Tylutki. Niemoc elblążan trwała cztery minuty. Nasi piłkarze mieli okazję odrobić straty, jednak po obronach Pawła Kiepulskiego, podania do kontry były niedokładne. W 21. minucie gola kontaktowego zdobył nie kto inny jak Kamil Netz. Chwilę później o przerwę poprosił Jacek Będzikowski. W końcu elblążanom udało się doprowadzić do wyrównania po 12, po golu Jakuba Morynia. W końcówce pierwszej odsłony zawodów bramki padały naprzemiennie, oba zespoły nie ustrzegły się błędów i oddawały niecelne rzuty. Szczypiorniści zeszli na przerwę przy wyniku 14:14.
       Zaraz po wznowieniu gospodarze dwukrotnie sforsowali defensywę Chrobrego i po raz pierwszy w tym meczu objęli prowadzenie. Niestety głogowianie zaraz się zreflektowali i od 33. do 36. minuty tylko oni trafiali do siatki. Niecelne rzuty, błędy w podaniach i Meblarze stracili pięć bramek z rzędu. Po przerwie zarządzonej na prośbę szkoleniowca Wójcika, defensywę przyjezdnych przełamał Jakub Moryń. Od tego czasu gra znów się wyrównała, jednak to gospodarze mieli trzy-cztery bramki mniej od przeciwnika. W 50. minucie elblążanie wykorzystali błąd głogowian i po kontrze było 23:25. Meblarze uwierzyli, że mogą wygrać to spotkanie, z trybun mocno wspierali ich kontuzjowani gracze. Gdy na dwie minuty za utrudnienie rozegrania na ławkę kar powędrował Damian Krzysztofik, najpierw gola zdobył Filip Koper, a chwilę później do pustej bramki rzucił Paweł Kiepulski i w 52. minucie mieliśmy remis po 25. Błąd podania Chrobrego pozwolił naszym graczom na wyjście na prowadzenie. Elblążanie zaraz mogli mieć większy komfort, gdy karnego wywalczył Bartosz Janiszewski, jednak zamiary Marcina Szopy dobrze wyczuł golkiper przyjezdnych. Głogowianie po blisko dziewięciu minutach bez gola w końcu trafili do siatki i był remis po 26. Dwie minuty przed końcem meczu świetnych rzutem popisał się bardzo skuteczny dziś Kamil Netz. Sędziowie dopatrzyli się jednak faulu Bartosza Janiszewskiego, przez co nasza drużyna do końca meczu zmuszona była grać w osłabieniu. Rywale wykorzystali grę w przewadze i zdobyli bramkę na remis. Elblążanie mieli okazję na zdobycie zwycięskiej bramki, jednak rzut Tomasza Grzegorka obronił golkiper przyjezdnych. Trener Jarosław Cieślikowski wskazał swoim podopiecznym, jak mają rozegrać ostatnią akcję, ci zrobili to perfekcyjnie, a autorem zwycięskiej bramki dla Chrobrego był Marek Świtała.
      
       Meble Wójcik Elbląg - Chrobry Głogów 28:29 (14:14)
       Wójcik:
Kiepulski 1, Fidor, Ram - Netz 8, Koper 8 Moryń 4, Janiszewski 4, Szopa 1, Nowakowski 1, Adamczak 1, Grzegorek, Załuski.
       Chrobry: Stachera, Kapela - Sadowski 6, Biegaj 4, Gujski 4, Klinger 3, Zdobylak 3, Krzysztofik 3, Orpik 2, Świtała 1, Babicz 1, Tylutki 1, Rydz 1, Płócienniczak.
      
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Znowu porażka. .. :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    5
    Paraszut(2017-12-13)
  • Według mnie był to najlepszy mecz jaki widziałem w tym sezonie. Zapewne w tym meczu byli lepszym zespołem od Chrobrego jednak na to, że ten mecz przegrali złożyło się kilka przyczyn. Pierwsza to przy tak kontaktowym wyniku przez cały czas gry przytrafiło się kilka niewykorzystanych sytuacji bramkowych w tym, w końcówce bez bramki po rzucie karnym oraz na kilka sekund przed końcową syreną /przy remisie/ z pozycji koła niewykorzystany rzut obrotowego. Do tego nałożyła się nie najlepsza dyspozycja bramkarza do 50 minutu meczu. Zabrakło trochę szczęścia i również większego objektrywizmu ze strony sędziów tego meczu. Jednak pomimo "pecha" chciałbym zawsze widzieć ten zespół z taką wolą walki i dążeniem do zwycięstwa zarówno na boisku jak i na ławkach. Wynik ma istotne znaczenie ale dla tej drużyny była najważniejsza determinacja w dążeniu do końcowego sukcesu co dobitnie pokazali. .GRATULUJĘ TAKIEJ POSTAWY !!!!!. Świetne zawody Netza, Kopera i Morynia. Szkoda że Szopa nie potrafi się obudzić i grać jak kiedyś.
  • Niech Wójcik się w końcu obudzi i dokupi ze czterech dobrych zawodników żeby mogli chociaż normalnie trenować albo niech wycofa ta garstkę i nie robi wstydu dla naszego miasta i kibiców
  • Dzis to byl zespol ktory chcialoby sie ogladac zawsze.kapitalna postawa zespolu pomimo niklej porazki,tak trzymac.natomiast nie zmieniam zdania co do trenera,tu potrzebna natychmiastowej zmiany
  • Odczep się od Pana Wójcika. Nie byłeś na meczu a wyżywasz się na klawiaturze dla zasady żeby tylko komuś dokopać /czytaj Panu Wójcikowi/. Aby kogoś oceniać to idź na mecz i jeśli choć trochę znasz się na tym sporcie to próbuj to oceniać /obiektywizm mile widziany/.
  • Jaj sobie nie róbcie, że gratulujecie im postawy buahahahha. .. .Chłopy, żeście przegrali po frajersku mając jedną bramkę przewagi daliście sobie strzelić dwie bramki. Najpierw nie wykorzystany rzut karny, pózniej dwie minuty kary dla wójcikowego, potem nie wykorzystanie szansy w ataku, a na koniec strata przed końcem meczu gola, który spowodował przegraną meblarzy. Z czego tu się cieszyć po prawie półtora roku gry w ekstraklapie ??? Jakie meble taka ekipa i ambicje kibiców buahahahahaha Kapitalna postawa zespołu heeheheh. Gdyby grali z Vive czy Wisłą to ok, ale nie z Chrobrym buahahaha
  • Zamknij mordę błaźnie albo powiedz to wszystko chłopakom w oczy. Tchórzu.
  • Po półtora roku gry w ekstraklapie w tamtym i tym roku są najsłabszą ekipą, która zdobyła najmniej punktów. Jeżeli uważasz, że to jest sukces i kapitalna gra buahahaha to spójrz w lustro i mów do siebie błazen buahahahahah
  • Jesteście super. Taką walkę i zaangażowanie chcemy oglądać zawsze. Mam tylko nadzieję, że miasto nie postawiło na Was krzyżyka zamykając część trybun. Słabe panie Bugajny jak to nowa strategia to bardzo słabe. I tych sponsorów nie widać. Pan Borsukowicz się zapadł pod ziemię a dzisiaj miał okazję okazać wsparcie jak nigdy. Chyba musicie liczyć na siebie panowie bo tu chłodem wieje.
  • To nie jest sukces ale prawda jest taka, że chłopaki zostali sami sobie bez wsparcia finansowego i organizacyjnego będzie jak jest 9 chłopa do gry w polu, kontuzje bo trenują i grają w dziesiątkę. Pan Wójcik przekalkulował.? Niech wyjdzie z tego z twarzą.
  • Jak czytam niektore komentarze to zastanawiam się jak można być takim głupim. Krytykują wtedy gdy zespół gra dobry mecz godny pochwały oraz innym razem ci sami /sprawdziłem po IP/ gdy grają mecz słaby i bez zaangażowania też im to się nie podoba. Najprawdopodobniej mają problem z sobą i są niezadowoleni z tego że wogóle żyją. To że zespół jest przetrzebiony kontuzjami a mimo to potrafili walczyć i chwała im za to. Jednak trwający od dwóch lat serial z kontuzjami z czegoś wynika. Jak zam się trochę na sporcie jedną a zarazem główną przyczyną tak dużej ilości kontuzji jest fakt słabego przygotowania do sezonu /motoryka, siła i sprawność ogólna/ a za taki stan odpowiada jedynie trener. Skolei do tych co domagają się dostępu do wszystkich trybun niech zrobią coś takiego, że zgnuśniali elblążanie najpierw niech zaczną chodzić na mecze i nie dotyczy to tylko piłki ręcznej ale również nożnej, siatkówki itp. Jednym słowem przynieście pieniądze do klubu lub zapełniajcie halę na każdym meczu na maxa to będą z tego pieniądze to wówczas będzie można się od władz miasta domagać, żeby klub finansowo na tym skorzystał. Przestańcie notorycznie wielokrotnie bezzasadnie krytykować Pana Wojcika bo nikt tego nie wytrzyma a takim swoim podejściem możecie właśnie WY być grabarzami elbląskiej piłki ręcznej. Zastanówcie się nad tym czy tego chcecie aby w Elblągu /nomen omen ginącym mieście na mapie Polski/ również zniknęła piłka. ręczna.
  • Piłkarze to firma. W firmie musi wszystko działać. Działy muszą współpracować pomiędzy sobą. Jest też dział reklamacji. Kiedy produkcja nawali wówczas trafia się reklamacja. Jeżeli trafi się jedna, druga lub trzecia to nie robi wrażenia, bo może się przytrafić. Niemniej jednak jeśli na 100 mebli (np. krzeseł) wyprodukujemy tylko dwa dobre wówczas mamy problem. To oznacza, że trzeba zmienić wszystko, bo nic dobrze nie funkcjonuje, łącznie z szefem produkcji, kierownikami, brygadzistami a nawet pracownikami na linii. Tylko gruntowna zmiana jest w stanie wyprowadzić firmę na prostą. Nie wspominam o opinii wśród klientów, którzy kupili produkt (np. krzesła), a tych najtrudniej przekonać, że zmiany poszły w dobrym kierunku i warto znowu inwestować w meble (np. krzesła) firmy x czy y. Taka moja analogia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    2
    Menthor(2017-12-14)
Reklama