Nie wiem co się dzieje z tą drużyną ale to że dziś wygrał jest cudem, fusem a nawet czyś innym. Wyraźnie widać, że dziewczyny są bardzo wolne a po 15 minutach brakowało im już tchu. W obronie stanie statycznie i kurczowe trzymanie się pola bramkowego to ewidentne oznaki braku kondycji a co za tym idzie nie zostały przygotowane na ten sezon. Dopóki na boisku starczyło sił pierwszemu składowi jakoś to wyglądało a gdy następowały zmiany to totalna padaczka. Do szerokiego składu kadry powołano Andrzejewską, Balsm i Stokłosę, skoro tak to co one wniosły do tego meczu?. Dziewczyny wygrały ale prawda jest też taka, że po zespole który grał w tamtym sezonie pozostało tylko wspomnienie. Mam tu również na myśli trenera. Ewidentnie widać, że nie panuje nad poczynaniami zawodniczek, zmianami które dokonuje a już fakt, że sam zabrał bramkę swojej drużynie gdy skrzydłowa rzuciła a piłka zmierzała do pustej bramki trener bierze czas. .. .. mówi samo za siebie. Co dzieje się z Kwiecińską, Świerzewską a zapewne w bramce jako druga zapewne była by lepsza Klarkowska oddana do Tczewa? To sa pytania które głośno powinien postawić ZARZĄD.