UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Po co komu matura jesli nie idzie na studia???. A jesli juz isc na studia to takie, po ktorych jest duza kasa. Czyli techniczne. Smiesza mnie faceci np. po administracji. No co trzeba miec w glowie zeby wybrac taki kierunek.! Reszta humanistycznych studiow nie warta zachodu. Teraz wystarczy pokonczyc kursy, czegos samemu sie nauczyc i byc pracowitym i kumatym i masz kase. Dla prywaciarza nie liczy sie czy ty masz studia czy nie. Masz byc pracowity i ogarniety a zrobi z ciebie szefa. Chyba ze ktos ma ambicje skonczyc studia i zasilic urzedy za marne grosze i wegetowac. Ale to rozwiazanie, to dla kobiet. Kon pociagowy rodziny- czyli facet planujacy rodzine to powinien miec obecnie min 5 tys na reke. W innym przypadku nie zyjesz, tylko wegetujesz.
  • Niby masz rację, ale ... będąc po studiach licencjackich, gdzie studia to była jedna wielka impreza weekend trwał od wtorku do niedzieli, człowiek ma inne myślenie, podejście do życia (w tym kombinowania jak zaliczyć np. semestr) , ma pojęcie jakieś o ekonomii, i naprawdę pracując fizycznie po studiach ciężko się dogadać z osobą po zawodówce czy gimnazjum. Pomijając fakt, że po uczelni wyższej zarabiam nie wiele więcej niż po zawodówce/gimnazjum, ale tylko dla tego, że jestem starszy i pracuję dłużej w firmie.
  • Facet w urzędach to porażka faceta
Reklama