Duzo osob pisze,ze widzialy galy co braly itd.otorz "wszedzie" jest trąbione jakie kokosy nauczyciele zarabiają i jakie maja przywileje...majac 3letni licencjat zarabialam w tej "branży" 1548-1600zl po awansie i magisterce 1700?Najstarsza stazem doswiadczona kolezanka po wieloletnich studiach ciaglych doszkoleniach i ponad 20latach pracy 2500 wiec prosze nie brac tych sum z kosmosu.Drugie tyle pracy nauczyciele maja w domu+ odpowiedzialnosc za dzieci.Pozdrawiam wszystkich "prawdziwych" nauczycieli...ktorzy maja jeszcze sile o siebie walczyc.