Facet co ci da bioasekuracja jak jakiś ptak może przenieść w powietrzu padlinę na teren gospodarstwa, w odchodach. Na wieś też przyjeżdżają ludzie z miasta np na grzyby jeżdżą, listonosze czy Śmieciarki i co oni też przestrzegają bioasekuracji? Nie wystarczy, że taki wejdzie na podwórko i już może przynieść wirusa, albo jakiś pies co ludzie biorą na spacer do lasu i puszczają ze smyczy i wtedy cała bioasekuracja bierze w łeb.
Jeśli te wszystkie srajace ptaki, przyjezdni ludzie, listonosze, smieciarki i psy wchodzą i wyjeżdżają sobie w te i powrotem do twoich chlewni, jeśli sam prosto z podwórza wlazisz do chlewni, to w dalszym ciągu nie rozumiesz czym jest bioasekuracja i nie powinieneś prowadzić gospodarstwa, a nawet hodować złotych rybek. I nie będziesz eksportował. BTW przyjmując twoja połamaną logikę, to powinieneś domagać się odstrzału tych wszystkich ludzi i ptaków itd.