I tutaj się zgodzę, wszyscy Ci rowerzyści zachowują się jakby ta ulica była jedną szeroką ścieżką rowerową, nawet na bok nie zjadą jak coś jedzie z naprzeciwka, trzeba hamować przez Panów. Ostatnia sytuacja, trójka rowerzystów, jeden obok drugiego, zajmując prawie całą szerokość jezdni... tragedia, ale widać że życie dla tych Panów słabo się liczy, jeden kierowca wyhamuje, drugi również, trzeciemu może się to nie udać...