Jestem jak najbardziej za ekologią i zważam na to co kupuję i w jakim opakowaniu (najlepiej bez). Co do wody, to kilka lat temu przerzuciłam się na filtrowaną kranówkę. Oszczędziłam środowisko, pieniądze i kręgosłup :)
Biorąc pod uwagę szkodliwość wody (i nie tylko)z butelki PET (zawiera rakotwórczy Bisfenol A (BPA), a latem jest to jeszcze groźniejsze, ponieważ wysoka temperatura podczas transportu i nierzadko plastikowe opakowania z zawartością wystawione na działanie promieni słonecznych robią swoje :/