EKO wypowiedziało przecież umowę i ogłosiło że the end z ciepłem w Elblągu. Chyba jajcarze są. Wygląda, że obie drużyny ze swoimi planowanymi od wielu lat budowami są w czarnej d. I wielu lat potrzebują na realizację i paru na poprawki. Jedyne rozwiązanie dla nich korzystne to jak gdzieś z 50 tys ludzi ubędzie albo zakręcą kaloryfery. Utrzymanie socjalizmu wymaga poświęceń.