UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • @Zen - A dlaczego Polska nie była większym mocarstwem? Rosja była ludniejsza, ale rozległa z wieloma problemami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Straszliwie biedna. Nie eksportowała gazu i niewiele ropy. Miała miliony hektarów do zagospodarowania, Sami siebie ubijali, a zwłaszcza elity. Po wojnie nowa Polska miała dwa razy większe rezerwy złota niż Niemcy. Niemcy z pewnością wielokrotnie bardziej zniszczone niż tereny Polski. Rozbiory z pewnością nie wyniszczyły Polski, a doprowadziły do jej rozwoju. Zwłaszcza w obszarze Niemieckim. Zresztą czerpała profity z handlu ze wszystkimi zaborcami. Obejrzyj Ziemię Obiecaną. Przed zaborami Polska była zacofaną gospodarką feudalną. Sama się rozpadła. Zresztą ktoś powiedział - Dajcie Polakom się rządzić to sami się wykończą. I to robimy z entuzjazmem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    entuzjasta(2019-09-03)
  • Co ty za głupoty opowiadasz jak Niemcy były zniszczone skoro na ich terytorium nie były prowadzone działania wojenne oprocz niewielkiej części Prus.
  • Bo w Polsce było mało ludności i były liczne mniejszości narodowe, które były przeciwne Polakom np Niemcy czy Rosjanie. W tamtym czasie o sile decydowała głównie liczba zdolnych do służby wojskowej i terytorium i ZSRR było kilkadziesiąt razy większe od Polski.
  • @Zen - Jakie mało ludności? Jakie mniejszości? W CCCP kilkadziesiąt narodów i języków. Prawie komplet wiar. Agresywnych sąsiadów dookoła pełno. Wewnątrz wojny domowe od monarchów przez socjalistów mieńszewików i bolszewików. Każdy chce mieć władze i wyrżnąć innych. W Niemczech naród dopiero się tworzył. Wcześniej kilkadziesiąt dzielnic. I wiar. Dookoła tradycyjni napastnicy. Francja, Polska czy Cechy. Przynajmniej tak oni to odczuwali. A przeciwni innym są Polacy. Jak nie ma Żydów, uchodźców, to lgbt trzeba znaleźć na wroga. Jak tego nie będzie, to pójdziemy na wojnę z kolejnym sortem niepolaków. Zabory były "błogosławieństwem". Bo wróg był przynajmniej realny. Teraz nawet rozmawiać z sobą nie potrafimy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    entuzjasta(2019-09-04)
Reklama