badania socjologiczne wykazały, że krytykami zajadliwymi żołnierzy wyklętych są w 90 procentach potomkowie kolaborantów, ludzi którzy wysługiwali się czerwonej ruskiej zarazie, sprzedawali za miskę zupy i talon na balon swoich rodaków, ci potomkowie kainowi gdyby mieli możliwość dalej lizaliby ruskie ty....ki, to jest ich natura, tak żyli od pokoleń i to jest ich sposób na życie
@Gryfino - Prawdziwe badania naukowe, a nie brednie imaginowane przez PiSowskie trolle pokazują natomiast, że ci, którzy najbardziej sobie zaplute gęby wycierają patriotyzmem, honorem, bogiem, ojczyzną etc. najczęściej są największymi kanaliami, łajdakami, szmalcownikami, zdrajcami, kolaborantami i potomkami zwykłych bandytów. Poczytajcie historię posła Dominika Tarczyńskiego, kolejnej PiSowskiej szui "wyklętej": "Poseł PiS Dominik Tarczyński wielokrotnie chwalił się tym, jak dumny jest ze swojego dziadka, żołnierza wyklętego Józefa Albińskiego. Sarkastycznie dziękował nawet „lewakom”, którzy skłonili go do zgłębiania rodzinnej historii. Chętnie o niej opowiada, tylko, że w jego wersji… nic się nie zgadza. (. .. ) Na tym nieścisłości się nie kończą. Jak możemy przeczytać w opublikowanym dziś rano materiale przygotowanym przez WP. pl, dziennikarze sprawdzili przekazywaną przez Tarczyńskiego informację, że jego dziadek uratował ponad 120 osób, w tym Żydów. Instytut Yad Vashem, zajmujący się dokumentowaniem pamięci ofiar i bohaterów Holokaustu, nie ma na temat rzekomego ratowania Żydów przez Albińskiego żadnych danych. Przeprowadzono także szczegółową kwerendę w archiwach IPN. Z dokumentów, do których udało się dotrzeć, wynika, że poseł przedstawił tylko tę część materiałów, która stawia jego dziadka w jak najlepszym świetle. (. .. )