@b...l - Znam sposób na martwe punkty (słupki i okna) - pochylić się w fotelu i rozejrzeć. Dziecka, które jest już za samochodem, jadąc tylko do przodu raczej nie potrącisz, no nie. Więc o strefie martwej w lusterkach tu raczej nie mówimy (choć uważać trzeba jak na motocyklistów).