UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Nie rozumiem dlaczego kierowca Nissana dostał mandat. Po pierwsze, rowerzysta nie może jechać ulicą jeżeli jest ścieżka rowerowa na chodniku wzdłuż ulicy którą się porusza, za to jest mandat. Po drugie rowerzysta nie jest uprzywilejowanym pojazdem jeżeli porusza się po chodniku, jego obowiązkiem jest zachowanie ostrożności względem pieszych jak i samochodów przecinających chodnik. Po drugie kierowca przy takiej widoczności ma ograniczone pole manewru nawet wyjeżdżając powoli. Musi wysunąć kawałek maski by cokolwiek zobaczyć. Jak dla mnie to wina rowerzysty. Ostatnio miałem podobną sytuację, wyjeżdżałem z osiedla, po lewej i prawej zabudowa i krzaki, a mi to idiota na rowerze gadając przez komórkę przeleciał na pełnej prędkości. Dobrze, że powoli podjeżdżałem, to go nie puknąłem, ale jakbym się wysunął by zobaczyć czy coś jedzie to by wleciał na mnie. Idiota nawet mnie nie zauważył.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    20
    3
    Zenek123(2019-05-09)
  • @Zenek123 - Kierowca nissana dostał mandat, ponieważ wyjeżdżając w ul. Zagonową nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście. Rowerzysta nie jest w ogóle pojazdem uprzywilejowanym w żadnym wypadku. Gdyby szedł tamtędy pieszy, czy jechał samochód, albo rowerzysta ulicą, to kierowca nissana i tak musiałby ustąpić pierwszeństwa. Moim zdaniem zawinił przede wszystkim brak widoczności.
  • @koba - Jakby jechał ulica to mialbys racje, ale on jecchał chodnikiem. Jak pojazd zjezdza z chodnika to włacza sie do ruchu wiec musi ustapic pierwszenstwa.
Reklama