Podpis:
W Elblągu co najmniej trzy placówki mieniące sie instytucjami ds. pracy. I co ? I nic. Klasyczny chów wsobny. Istnieją same dla siebie.
święte slowa, i po co otwierać ten urząd, i tak nic tam nie robią, siedzą, plotki, kawka i wycieczki między pokojami, szkoda tylko kasy na nierobów!