No z tym Młynary - Frombork to słabo to wygląda, ale z trybem odwołania go ze stanowiska ma rację. A może ten tryb odwołania to skok na kasę, bo przecież jak wygra w sądzie dostanie odszkodowanie przypuszczam, że nie małe, podzieli się z kolegą i obaj będą parę tyś. do przodu, a zastępca w papierach nadal będzie miał czysto a i tak zastępcą już nie będzie.