To uporczywe katolskie łączenie ateizmu z komunizmem świadczy o ich poziomie rozumowania. Ateizm nie wynika z komunizmu, to nie ta logika. W imię ateizmu się nie morduje. Natomiast o wiele łatwiej można połączyć np. ofiary kolonializmu, w którym tak ważnym elementem było "nawracanie pogan", napełniając przy okazji zupełnie przypadkiem skarbce nowych przybyszy.