UWAGA!

Robert Grabowski: Leasing zamiast sprzedaży miejskich nieruchomości

Czym jest leasing zwrotny i jak samorząd może go używać? Jak przyciągnąć inwestorów? Jak wykorzystać targowisko miejskie i co zrobić z koleją nadzalewową? O tym opowie Robert Grabowski, kandydat na prezydenta z ramienia KWW Elblążanie Razem.

Zaczęliśmy cykl rozmów z kandydatami na prezydenta miasta, które będziemy prezentować przez ten tydzień. Aby jednak nikt nie posądził nas o stronniczność, przyjęliśmy, że wywiady będą ukazywały się w kolejności alfabetycznej. Zachęcamy do czytania, ale i oglądania, bo obie rzeczy nie nakładają się na siebie.
      
       - Marta Wiloch: Jednym z pomysłów, które pojawiają się w Pana programie jest tzw. leasing zwrotny. To metoda, która polega na tym, że samorząd sprzedaje nieruchomość, otrzymuje zastrzyk gotówki, zobowiązuje się do płacenia rat leasingowych nabywcy, a na koniec może odkupić ją za symboliczną kwotę. Tylko skąd samorząd ma wziąć na to pieniądze?
       - Robert Grabowski:
Przede wszystkim pieniądze, które mielibyśmy pozyskiwać, wykorzystując jako jedno z narzędzi leasing zwrotny nieruchomości, powinny być inwestowane, a nie konsumowane. Jednym ze sposobów na inwestowanie może być partnerstwo publiczno- prywatne. Nie jest to może jeszcze powszechne rozwiązanie, ale zaczyna być stosowane. Podejrzewam, że od przyszłego roku będzie to interesujący projekt, jeśli mówimy o wychodzeniu z problemów finansowych.
      
       - Wracając do leasingu zwrotnego prawnicy wskazują, że ryzykiem jest tutaj niewliczanie rat leasingowych do indywidualnego wskaźnika zadłużenia miasta, co może powodować niekontrolowany wzrost zadłużenia samorządu...

       - Ryzyko może wynikać z ryzyka przedsięwzięcia. Tutaj rolę wiodącą w partnerstwie publiczno- prywatnym odgrywa miasto, a przedsiębiorcy w tym uczestniczą i oczekują zysków.
      
       - Dużo mówi się o promocji miasta, pomysłów było już wiele, jedne bardziej trafione, inne mniej. Dodatkowo przedsiębiorcy mają do wyboru mnóstwo gmin w całej Polsce, jak sprawić, żeby chcieli inwestować tutaj?
       - Walory położenia Elbląga są niesamowite. Mamy Raczki Elbląskie, które przyciągają tym „minusowym” położeniem, mamy kolej nadzalewową, mamy pochylnie. To perełki na skalę europejską, które są niewykorzystane. Promocja to bardzo szerokie zagadnienie, to zależy pod jakim kątem mamy promować to miasto.
      
       - Więc jak wyglądałyby promocja skierowana do inwestorów?
       - Tu przede wszystkim wykorzystuje się kontakty, które przedsiębiorcy elbląscy już mają. Mamy przygotowanych ludzi, mających kontakty zarówno na terenie Europy Zachodniej, jak i na wschodzie, nie tylko w obwodzie kaliningradzkim, ale i na Ukrainie czy Białorusi. Trzeba jednak przedsiębiorców zebrać w jeden zespół. Z tego co wiem, to powołano różnego rodzaju klastry, bardzo dobrze, że one istnieją, ale nam zależy na tych, którzy nie są zrzeszeni. Istotna jest tutaj aktywna rola miasta. Widzimy to jako komórkę, nie tylko taką, która nazywa się komórką do spraw promocji miasta, ale taką, gdzie pracują profesjonaliści, osoby, które znają języki, a przede wszystkim mają kontakty.
      
       - W Państwa programie pada również stwierdzenie, żeby utworzyć wolontariat, którego zadaniem byłaby opieka nad ludźmi starszymi. Jak miałoby to wyglądać? Jak zachęcić do tego elblążan?
       - Mam kontakt z osobami, które bardzo aktywnie działają społecznie. Jedna z naszych kandydatek jest wolontariuszką w Uniwersytecie Trzeciego Wieku, dwie firmy położone na starówce mają coś takiego, jak kawa dla seniora za dwa złote. To są takie akcje, których praktycznie się nie nagłaśnia, a jest ich masa. Nie trzeba specjalnie zachęcać ludzi do pracy społecznej. Jeżeli pokazujemy dobry przykład to on idzie dalej.

  Elbląg, Robert Grabowski, kandydat na prezydenta KWW Elblążanie Razem
Robert Grabowski, kandydat na prezydenta KWW Elblążanie Razem (fot. AD)


      
       - Czyli według Pana, powiedzmy 80 procent elblążan jest aktywna społecznie?

       - Chodzi tu o to, że osoby, które robią coś społecznie, ale nie zawsze się to nagłaśnia.
      
       - Tu mówimy o tych, którzy już działają, ale jak przekonać tych, którzy jeszcze nic nie robią?

       - Trzeba do nich wyjść, jak najbardziej możemy aktywizować ludzi poprzez rozmowę.
      
       - To znaczy?
       - Uważam, że tu wykładnikiem będzie 16 listopada, wtedy ludzie określą czy chcą być aktywni, czy są w stanie jeszcze komuś zaufać, czy usuwają się na bok i nie chcą robić nic. Problemem, jeśli mówimy o angażowaniu się, jest to, że ludzie nie mają za co żyć. Siedzą w domach, oglądają telewizję i to jest problem. A czy ludzie chcą pomagać innym? Tak, ludzie z natury są dobrzy. Jeden z filozofów powiedział, że agresja bierze się z biedy.
      


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • flaki z olejem. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    2
    wyborca(2014-11-04)
  • nawet dobrze mówi, szczególnie, że przedsiębiorcom nie trzeba pomagać, wystarczy nie przeszkadzać. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    2
    przedsiębiorcaaktywny(2014-11-04)
  • Nasz rynek to OSTATNIE takie duże miejsce dla ELBLĄSKICH przedsiębiorców, handlarzy, i babć z marchewką. .. Niepokoi mnie próba majstrowania przy tym.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    1
    AspartamE951(2014-11-04)
  • dokladnie, nie chodzi zeby ktos za raczke prowadzil, wystarczy zeby to miasto bylo przyjazde elblazanom, ale tak kazdy mowi a potem latwo przekabacic. No, jakby Wilku nie dostal sie do drugiej tury to cichy faworyt
  • Ot mądrego po szkołach miło posłuchać!
  • przyjazny prezydent jest, ale to mieszkancy zdecyduja czy naprawde ogarnieci radni i nie stwarzano gdzies urojonych barier ekonomicznych
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    sekuriti(2014-11-04)
  • nowy, mlodszy i nie jakis narwaniec, trzeba go poznac
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    2
    lewicka(2014-11-04)
  • ja nie wiem czy wogole pojde na wybory, troche mam treme, ale pierwszy raz to chyba nalezaloby
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    absowlent(2014-11-04)
  • taka inna to prezydentura, moze wejdzie do dogrywki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    bezpartyjny(2014-11-04)
  • chodzcie znami a nie z nimi, trzeba bylo glosowac na SLD my tanio skory nie oddamy na jakies miejsca pracy co ten wykształciuch
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    4
    DumnyEeseldowiec(2014-11-04)
  • Ludzie gupie nie som, tylko zbiurokratyzowanie od lat malo mondre. Taka grupa by sie przydala zeby to jakos uproscic. Jak media nie beda o tym mowic to przeciez nie zrobi sie w dzien
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    zarobiony(2014-11-04)
  • Niewątpliwie na tle innych ugrupowań propozycje Pana Gawrońskiego i jego komitetu zdecydowanie różnią się od innych. Propozycje nowoczesne, oparte w realiach prawnych, możliwe do realizacji. Plus życiowe tematy typu rynek. Dodatkowo duża kultura. Na razie nr 1 na liście i zwiastun, że obywatele Elbląga mogą mieć reprezentacje normalnych całkiem nowych ludzi w RM. Nie powiązanych z partiami i nie uwikłanych w różne historyczne i bieżące układy. Zobaczymy co dalej. Czerwony
Reklama