Pamiętam jak Rudnicki z dwoma członkiniami swojego sztabu nabijał się ze starszej pani która wcześniej w rozmowie ofiarowała jemu swoje poparcie w poprzednich wyborach.
Proszę powiedzieć kiedy to było, nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek się z kogoś śmiał, szczególnie ze starszych osób, nawet nie podpisałeś się, brak odwagi ?