Podpis:
Skoro nie wyszedł ze sklepu to nie ukradł. Musiałby z towarem przejść przez kasę (lub obok) i nie zapłacić. Dopóki nie wyjdziesz ze sklepu możesz sobie towar nawet w majtkach nosić.
Nie możesz. Sami wymyślacie takie bzdury, czy ktoś wam to opowiedział?