A co za problem w dzisiejszych czasach zrobić samochody, które jak mijasz znak np. 50km/h to tylko tyle jadą. Problem leży w tym, że zamiast kasa do budżetu iść z mandatów, to by musiała iść na nowe znaki drogowe z czujnikami i radarami. Kto z rządu czy gmin i powiatów na to zagłosuje?