Policjanci z Elbląga zatrzymali 17-latka, który jest podejrzany o włamanie i kradzież pieniędzy z sejfu byłego szefa. Ten młody mężczyzna za część skradzionej gotówki kupił sobie BMW. Policjanci zabezpieczyli samochód i odzyskali połowę zrabowanych pieniędzy. Zatrzymanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce 2. sierpnia. Mężczyzna wszedł niepostrzeżenie do firmy, w której wcześniej pracował. Zakradł się do miejsca, gdzie stał sejf i go sforsował. Zabrał znaczna ilość gotówki i uciekł. Policjanci operacyjni ustalili sprawcę, a 7 sierpnia zatrzymali go na terenie Elbląga. W jego mieszkaniu znaleźli tylko część skradzionych pieniędzy, bo za pozostałe kupił sobie BMW. Zarówno pieniądze, jak i auto trafiły w ręce policji.
Czynności w tej sprawie trwają. 17-latek przyznał się, złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej notowany za kradzieże.
Czynności w tej sprawie trwają. 17-latek przyznał się, złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej notowany za kradzieże.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu