51-letni Jan Z. decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. To wynik postępowania, jakie prowadzą elbląscy policjanci. Mężczyzna znęcał się nad swoją rodziną, teraz został od niej odizolowany.
Mężczyznę zatrzymał policyjny patrol w trakcie domowej awantury. 51-letni Jan Z. mieszkał wraz z żoną w podelbląskiej miejscowości. Scenariusz znęcania się był typowy: mężczyzna upijał się, wszczynał awantury, bił, wyzywał i groził kobiecie pozbawieniem życia. Sytuacja ta została przerwana przez interweniujących policjantów.
Jak się okazało 51-latek już wcześniej był karany za znęcanie się nad rodziną. Teraz działał w tzw. powrocie do przestępstwa. Oznacza to w praktyce, że jako recydywista zostanie przez sąd surowiej potraktowany. Policjanci prowadzący dochodzenie zawnioskowali o tymczasowe aresztowanie sprawcy. Sąd przychylił się do tego wniosku. Jan Z. trafił na 3 miesiące do aresztu. Mężczyźnie może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak się okazało 51-latek już wcześniej był karany za znęcanie się nad rodziną. Teraz działał w tzw. powrocie do przestępstwa. Oznacza to w praktyce, że jako recydywista zostanie przez sąd surowiej potraktowany. Policjanci prowadzący dochodzenie zawnioskowali o tymczasowe aresztowanie sprawcy. Sąd przychylił się do tego wniosku. Jan Z. trafił na 3 miesiące do aresztu. Mężczyźnie może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu