UWAGA!

Przeszkolono 195 brygadzistów traktorowych (Głos z przeszłości, odc. 197)

 Elbląg, Przeszkolono 195 brygadzistów traktorowych (Głos z przeszłości, odc. 197)

- W Centralnej Szkole Administracji Rolniczej przeszkolono również pracowników dla gminnych spółdzielni Samopomoc Chłopska, spółdzielni produkcyjnych i ośrodków maszynowych. Na szkolenie to wybierani byli kandydaci spośród mało i średniorolnych chłopów – pisała prasa w 1950 roku. Zapraszamy na podróż w czasie.

Kolejna niedziela, kolejny głos z przeszłości. O czym pisano ponad 7 dekad temu? Dziś jeden dłuższy temat.

 

C.S.A.R. – szkoła awansu społecznego,

kuźnia wykwalifikowanych kadr socjalistycznej gospodarki rolnej

Centralna Szkoła Administracji Rolniczej jest jedyną szkołą w Polsce, w której uczą się kadry budowniczych socjalistycznej gospodarki rolnej. W szkole uczą się m. in. przodownicy pracy Państwowych Gospodarstw Rolnych, którzy swą pracą i zdolnościami wykazali, że mogą objąć wyższe stanowiska w administracji rolnej.

Centralna Szkoła Administracji Rolniczej zasila systematycznie wieś polską nowymi kadrami, wychowanymi w duchu socjalistycznym. Kształci przybyłych z całej Polski pracowników rolnych, niejednokrotnie ludzi o słabym przygotowaniu fachowym i społecznym, lecz o dużym entuzjazmie pracy. Centralna Szkoła Administracji Rolniczej w pierwszym półroczu br. wykształciła 309 pracowników gospodarstw rolnych, 15 agronomów i 14 dyrektorów zespołów PGR, 1 kierownika kadr przy Zarządzie Okręgowym PGR, 244 księgowych, 122 inspektorów kontroli Zarządów Okręgowych i Zarządu Centralnego. Ponadto przeszkolono 195 brygadzistów traktorowych, którzy w czasie trwania kursu przyczynili się wybitnie do podniesienia technicznego stanu sprzętu w okolicznych spółdzielniach produkcyjnych i majątkach PGR na terenie powiatu elbląskiego, oraz 123 sanitariuszy weterynaryjnych, których zadaniem jest podniesienie zdrowotności zwierząt gospodarskich.

CSAR w Elblągu ukończyło w tym półroczu również 538 kalkulatorów, w tym 120 instruktorów-kalkulatorów. Kurs ten miał szczególne znaczenie w związku z tym, że po raz pierwszy zostały wprowadzone normy.

Ostatnio 136 słuchaczy ukończyło kursy brygadzistów traktorowych, a 86 kursy magazynierów.

Biorąc pod uwagę poziom wykształcenia, z jakim przybywają do szkoły słuchacze (7 klas, a nawet 4 klasy szkoły podstawowej) oraz wiek od 19 do 50 lat, należy podkreślić wielki wkład pracy personelu i dyrekcji szkoły oraz pilność słuchaczy kursów.

 

Łączność absolwentów ze szkołą

W czasie pracy zawodowej absolwenci utrzymują dalszą łączność ze szkołą poprzez korespondencję oraz ankiety sprawozdawcze. Prowadzona przez absolwentów krytyka szkolenia pozwala kierownictwu na stałe podnoszenie poziomu nauki.

Wielu absolwentów szkoły prowadzi szkolenie kadr w ośrodkach PGR jak np. w Iwnie, Lęborku, Boborówku i innych. Spośród tych instruktorów wyróżnia się Bogdan Kosiński – absolwent kursu kierowników gospodarstw oraz Władysław Kordaczuk, Klemens Haraszmowicz i Eugeniusz Biedroń – absolwenci kursu księgowych. Są również przypadki, że absolwenci zajmują stanowiska w aparacie szkolenia kadr jak np. towarzysz Henryk Socha, który z robotnika rolnego awansował na referenta personalnego w biurze szkolenia kadr. Szkoła zasila również Związek Zawodowy Pracowników Rolnych. Wielu słuchaczy kursu księgowych pracują jako referenci rachunkowości. Takie funkcje pełnią m. in. Michał Sarnecki i Jan Kalaur.

W Centralnej Szkole Administracji Rolniczej przeszkolono również pracowników dla gminnych spółdzielni Samopomoc Chłopska, spółdzielni produkcyjnych i ośrodków maszynowych. Na szkolenie to wybierani byli kandydaci spośród mało i średniorolnych chłopów.

W chwili obecnej są prowadzone kursy kierowników gospodarstw rolnych (218 osób), księgowych technicznych i głównych (360 osób). W stadium organizacji znajduje się kurs inspektorów socjalnych (...).

 

Źródło: Głos Wybrzeża nr 217, 1950 r.

 

Cykl Głos z przeszłości powstaje we współpracy z Biblioteką Elbląską.

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ta Szkoła była naprawdę wszechstronna. Zadziwiło mnie to, że cytuj: "przeszkolono również pracowników dla gminnych spółdzielni Samopomoc Chłopska, spółdzielni produkcyjnych i ośrodków maszynowych. Na szkolenie to wybierani byli kandydaci spośród mało i średniorolnych chłopów". Przecież trwał walka o likwidację gospodarstw rolnych i tworzenie spółdziekni produkcyjnych. A tu tworzono kadry dla spółdzielczości "Samopomoc Chłopska" która przetrwała do dziś. Hashtagi: #Roman
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    RomanR(2025-05-18)
  • Akurat Gminne Spółdzielnie "Samopomoc Chłopska" były tworem władz późniejszej PRL. Już w 1944 roku z inicjatywy PPR utworzono zalążek tej formacji spółdzielczej co zawarto w tzw. "Apelu do chłopów". W 1946 roku powołano powiatowe ogniwa SCh, a w 1948 scentralizowano je tworząc struktury centralne, wojewódzkie i powiatowe. Przetrwały one w takiej formie do końca PRL, dostosowując swoje struktury do wprowadzanych zmian administracyjnych. Były traktowane przez władze jako istotny czynnik zmierzający do kolektywizacji wsi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Współdzielca.(2025-05-18)
  • Szkoła ta, od lipca 1949 roku do końca 1951 roku mieściła się w przedwojennym niemieckim szpitalu garnizonowym przy ówczesnej ul. Długiej 35 - obecnie od 1956 roku ul. J.A. Komeńskiego. Następnie z początkiem 1952 roku została przeniesiona do Bożkowa koło Kłodzka, a na jej miejscu 1.03.1952 roku został powołany 110 Garnizonowy Szpital Wojskowy z Przychodnią, obecnie od 2011 roku Szpital Miejski. A tak na marginesie, to w tamtym czasie bardzo poważnie rozważano założenie w Elblągu Wyższej Szkoły Rolniczej, która ostatecznie powstała 31.05.1950 roku w Olsztynie.
  • SCH nie brały udziału w kolektywizacji wsi, której zresztą zaniechano po 1956r. Spółdzielnie produkcyjne zaczęły się rozpadać i do 1990 r. przetrwały jedynie nieliczne. Natomiast Spółdzielnie "Samopomoc Chłopska nastawiły się od początku na handel tworząc sklepy z nieźle zorganizowanym hurtem, co szybko eliminowało handel prywatny, a także tworzyły Kluby Rolnika z prelekcjami i czytelnią gazet (darmową!). Odbywały się w nich także potańcówki. Oczywiście, nie w każdej wiosce takie kluby istniały. Tylko tam, gdzie istniały możliwości lokakowe. Pomagały też w tworzeniu kół Związku Młodzieży Wiejskiej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    RomanR(2025-05-18)
  • Oczywiście, że SCh bezpośrednio nie uczestniczyły w kolektywizacji wsi. Jednak I Kongres Związków SCh w Lublinie z grudnia 1944 w swojej Uchwale jednoznacznie określił, że głównym ich zadaniem jest ograniczenie bądź likwidacja handlu prywatnego na wsi i wspomaganie państwa w walce w obronie chłopów pracujących. W latach 1947 - 1948 kolejne Kongresy tej organizacji jednoznacznie wprowadzały treści ideologiczne, w których wskazywano na wsparcie procesów przemian politycznych na wsi, w tym kolektywizacji jej produkcji. Pierwsza Spółdzielnia powstała 5 stycznia 1945 roku w Brzozowiek k. Rzeszowa, a w 1955 roku istniało ich 2872 zatrudniających łącznie ok.200 tysięcy osób. Od 1957 po przemianach października' 56 SCh odeszła od haseł ideologicznych koncentrując się na rozwoju handlu, ale to już inna historia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Współspółdzielca(2025-05-18)
  • @ad remus - No właśnie... tam miała powstać Wyższa Szkoła Rolnicza, z uwagi na różnorodność gleb, Żuławy i Wysoczyzna... ale nasze durne władze nie poparły Komisji z Wwy, pod kierownictwem prof. Wawrzyczka. Z drugiej strony studiowałem w Olsztynie i moglem być w innym mieście Olsztynie i poznać uroki samodzielnego życia. Byłem "ulubieńcem" Prof. Wawrzyczka i doprowadził mnie do " komisu" bo jak stwierdził na pierwszym egzaminie... nie widywał nie na wykładach z chemii. Inni nie zdawali, gdy przeganiali Jego koty które chodziły po stołach. Komis zdałem, a potem egzamin inżynierski, którego był przewodniczącym komisji egzaminacyjnej. Zmarł młodo w wieki 56 lat... odwiedziłem Jego grób w Cieszynie skąd pochodził. @SJC
  • SCH nie zajmowała się tworzeniem rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Przeczytaj jej statut. Co innego wspieranie. Wspierała, w początkowej fazie, kolektywizację, lecz także oświatę (likwidację analfabetyzmu), szkolenia (poprzez udostępnianie lokali), organizacje rolnicze (kółka rolnicze), organizacje młodzieżowe, lecz przede wszystkim zajmowała się handlem, jak sam piszesz. Hashtagi: #Roman
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    RomanR(2025-05-18)
Reklama