Popularność i uznanie, jakim cieszą się nasze miejskie taksówki wśród społeczeństwa, ciągle wzrasta. Grzeczność i uprzejmość w stosunku do pasażera, a często nawet i pomoc – to cechy, którymi potrafią zjednywać sobie społeczeństwo nasi taksówkarze, informował Głos Elbląga z 30 lipca 1958 r.
Jadąc w godzinach nocnych w dniu 17 bm. taksówką nr 206, prowadzoną przez Edwarda B., zauważyliśmy przy ul. Armii Czerwonej człowieka leżącego na jezdni. Kierowca taksówki 206, widząc to zatrzymał samochód i pospieszył leżącemu na ratunek. Kiedy okazało się, że jest w stanie mocnych bólów żołądkowych, podniósł go z ziemi udzielając pomocy i proponując mu bezinteresowne odwiezienie do domu.
Czyn ten zasługuje na pochwałę i jest godny naśladowania wśród innych kierowców, dziś, kiedy jest tyle wypadków i nieszczęść na naszych ulicach i drogach.
Czyn ten zasługuje na pochwałę i jest godny naśladowania wśród innych kierowców, dziś, kiedy jest tyle wypadków i nieszczęść na naszych ulicach i drogach.
oprac. Olaf B.