Prezydent Elbląga chce stworzyć nowy model zaopatrzenia miasta w ciepło. Mają w tym pomóc naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa i pieniądze z tzw. funduszy norweskich. By z nich skorzystać, miasto musi do końca czerwca złożyć wniosek o dofinansowanie dokumentacji.
Władze Elbląga stoją przed dylematem, czy podpisać nową umowę z Energa Kogeneracja, głównym producentem ciepła dla elblążan, czy inwestować we własne konwencjonalne źródło ciepła czy może inwestować w innowacyjne rozwiązania. Czasu nie pozostało wiele, bo w 2020 roku zaostrzają się unijne normy dotyczące emisji gazów do atmosfery, których obecna instalacja Energa Kogeneracja nie spełnia.
Co zrobić, by Elbląg jako samorząd był samowystarczalny energetycznie? Inspiracją miały być prezentacje, które wygłoszono podczas piątkowego seminarium w Kamieniczkach Elbląskich. Oprócz władz miasta (w tym radnych z każdej opcji politycznej) wzięli w nim udział urzędnicy, naukowcy zajmujący się energetyką oraz przedstawiciele firm i instytucji z tej branży. Podczas kilkugodzinnego spotkania zaprezentowano najnowsze trendy w energetyce i niektóre z innowacyjnych rozwiązań.
Obniżka o 20 procent?
- Po dzisiejszym seminarium jak najszybciej podejmę temat powołania zespołu i przygotowania, pod kierunkiem pana profesora Wojciecha Nowaka z Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej, modelu zaopatrzenia miasta w ciepło. Modelu, który będzie uwzględniał elementy innowacyjne i ekologiczne założenia – powiedział na konferencji prasowej Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Dzisiaj cena za ciepło w wysokości ponad 80 złotych za gigadżul jest społecznie nieakceptowalna, jedna z najwyższych w Polsce. Dlatego chcemy, by wszystkie działania związane z pozyskaniem środków unijnych doprowadziły do opracowania konkretnych rozwiązań, których celem będzie obniżenie cen ciepła w mieście. Moim marzeniem jest docelowa obniżka do 20 procent.
Jak to będzie możliwe? Konkretne rozwiązania mają wypracować wspólnie przedstawiciele samorządu, EPEC i naukowcy AGH. - Zrealizowaliśmy już takie modele – studia wykonalności - pod hasłem „Gmina samowystarczalna energetycznie” - dla 17 gmin w Polsce, które był sfinansowane z funduszy norweskich, z udziałem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Dotyczyły nie tylko ciepła, ale także energii elektrycznej, walki ze smogiem, e-mobilności – wyjaśnia prof. Wojciech Nowak, dyrektor Centrum Energetyki AGH w Krakowie. - Elbląg pojawił się w tym gronie może dlatego, że pan prezes Olechnowicz (elblążanin, były prezes Lotosu – red.) jest absolwentem AGH i dlatego poprosił nas o wsparcie w tym temacie. Centrum Energetyki jest gotowe współpracować, skorzystajcie z tego bogatego doświadczenia. Niektóre z naszych rozwiązań są pierwszymi takimi na świecie – zachęcał profesor.
Paweł Olechnowicz, były prezes Lotosu, jest obecnie szefem i współudziałowcem gdańskiej spółki Most Advanced Power Unit, która powstała w październiku 2017 roku i działa w branży energetycznej.
- Jestem tutaj, bo jestem z Elbląga, to chyba państwo wiecie – mówił dziennikarzom na konferencji prasowej. - Żeby się nie nudzić, zająłem się mikrogeneracją (rozproszonym wytwarzaniem energii – red.) i trochę mam zamiar w tym popracować. Z tym wiążą się również kompetencje w zakresie pozyskiwania różnego rodzaju środków zewnętrznych z Unii Europejskiej, więc będziemy działać, by fundusze norweskie pozytywnie wpłynęły na Elbląg. Mamy też koncepcję, by w tym samym programie z funduszy norweskich pomagać samorządowi w uzyskaniu środków na zagospodarowanie nabrzeży rzeki Elbląg w związku z przekopem Mierzei Wiślanej. Elbląg powinien być miastem handlowo-turystycznym z wykorzystaniem szlaków wodnych, samowystarczalnym energetycznie, z zieloną energią i czystym powietrzem. Czasy przemysłowego Elbląga już raczej nie powrócą.
Co dalej z negocjacjami z Energą?
By skorzystać z funduszy norweskich na stworzenie modelu zapotrzebowania Elbląga w ciepło, samorząd musi wysłać wniosek do końca czerwca. Na ten cel może uzyskać do miliona euro dofinansowania. Jeśli się uda, do końca roku będzie można wystąpić o fundusze na inwestycję. Musi też znaleźć partnera z Norwegii i kraju sąsiedniego, należącego do Unii. - Partnera norweskiego mamy, to potężna instytucja – zapewnia prof. Nowak. - Sąsiedni partner może być np. z Litwy.
Czy to oznacza, że miasto wycofa się z negocjacji z Energą Kogeneracja w sprawie nowej umowy na dostawę ciepła? Na to pytanie prezydent Wróblewski nie odpowiedział jednoznacznie.
- Patrząc na obecną sytuację, to niemożliwe jest podpisanie umowy na 17 lat, jak proponuje Energa Kogeneracja, która nie przedstawiła docelowego modelu, jak widzi funkcjonowanie spółki w przyszłości, a tego oczekiwałem – tłumaczył prezydent. - Dlatego też dzisiaj trzeba najpierw przygotować ten model samemu i wówczas będziemy wiedzieli, w jakim kierunku pójść. Energa też będzie wówczas musiała się dostosować do miasta.
By prezydent mógł zrealizować zapowiadane plany, potrzebuje zgody Rady Miejskiej na udział w projekcie. Musi też ogłosić konkurs na opracowanie modelu zaopatrzenia miasta w ciepło.
- Mówiłem o tym od lat, że najważniejszym w ciepłownictwie jest minimalizowanie kosztów dla mieszkańców. W naszej gestii jest obniżenie kosztów po stronie EPEC, bo wpływu na Energę nie mamy. O tym właśnie mówiono podczas seminarium – stwierdził obecny na seminarium radny SLD Ryszard Klim, który od lat porusza sprawę ciepłownictwa w mieście. - Przykładem w tym temacie powinien być dla nas Olsztyn, który od lat przygotowuje się do wielowariantowych działań, zgłosiło się do nich około 40 firm zainteresowanych współpracą. Są o wiele dalej na tej drodze niż my. A zaczęli w 2012 roku...
Co zrobić, by Elbląg jako samorząd był samowystarczalny energetycznie? Inspiracją miały być prezentacje, które wygłoszono podczas piątkowego seminarium w Kamieniczkach Elbląskich. Oprócz władz miasta (w tym radnych z każdej opcji politycznej) wzięli w nim udział urzędnicy, naukowcy zajmujący się energetyką oraz przedstawiciele firm i instytucji z tej branży. Podczas kilkugodzinnego spotkania zaprezentowano najnowsze trendy w energetyce i niektóre z innowacyjnych rozwiązań.
Obniżka o 20 procent?
- Po dzisiejszym seminarium jak najszybciej podejmę temat powołania zespołu i przygotowania, pod kierunkiem pana profesora Wojciecha Nowaka z Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej, modelu zaopatrzenia miasta w ciepło. Modelu, który będzie uwzględniał elementy innowacyjne i ekologiczne założenia – powiedział na konferencji prasowej Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Dzisiaj cena za ciepło w wysokości ponad 80 złotych za gigadżul jest społecznie nieakceptowalna, jedna z najwyższych w Polsce. Dlatego chcemy, by wszystkie działania związane z pozyskaniem środków unijnych doprowadziły do opracowania konkretnych rozwiązań, których celem będzie obniżenie cen ciepła w mieście. Moim marzeniem jest docelowa obniżka do 20 procent.
Jak to będzie możliwe? Konkretne rozwiązania mają wypracować wspólnie przedstawiciele samorządu, EPEC i naukowcy AGH. - Zrealizowaliśmy już takie modele – studia wykonalności - pod hasłem „Gmina samowystarczalna energetycznie” - dla 17 gmin w Polsce, które był sfinansowane z funduszy norweskich, z udziałem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Dotyczyły nie tylko ciepła, ale także energii elektrycznej, walki ze smogiem, e-mobilności – wyjaśnia prof. Wojciech Nowak, dyrektor Centrum Energetyki AGH w Krakowie. - Elbląg pojawił się w tym gronie może dlatego, że pan prezes Olechnowicz (elblążanin, były prezes Lotosu – red.) jest absolwentem AGH i dlatego poprosił nas o wsparcie w tym temacie. Centrum Energetyki jest gotowe współpracować, skorzystajcie z tego bogatego doświadczenia. Niektóre z naszych rozwiązań są pierwszymi takimi na świecie – zachęcał profesor.
Paweł Olechnowicz, były prezes Lotosu, jest obecnie szefem i współudziałowcem gdańskiej spółki Most Advanced Power Unit, która powstała w październiku 2017 roku i działa w branży energetycznej.
- Jestem tutaj, bo jestem z Elbląga, to chyba państwo wiecie – mówił dziennikarzom na konferencji prasowej. - Żeby się nie nudzić, zająłem się mikrogeneracją (rozproszonym wytwarzaniem energii – red.) i trochę mam zamiar w tym popracować. Z tym wiążą się również kompetencje w zakresie pozyskiwania różnego rodzaju środków zewnętrznych z Unii Europejskiej, więc będziemy działać, by fundusze norweskie pozytywnie wpłynęły na Elbląg. Mamy też koncepcję, by w tym samym programie z funduszy norweskich pomagać samorządowi w uzyskaniu środków na zagospodarowanie nabrzeży rzeki Elbląg w związku z przekopem Mierzei Wiślanej. Elbląg powinien być miastem handlowo-turystycznym z wykorzystaniem szlaków wodnych, samowystarczalnym energetycznie, z zieloną energią i czystym powietrzem. Czasy przemysłowego Elbląga już raczej nie powrócą.
Co dalej z negocjacjami z Energą?
By skorzystać z funduszy norweskich na stworzenie modelu zapotrzebowania Elbląga w ciepło, samorząd musi wysłać wniosek do końca czerwca. Na ten cel może uzyskać do miliona euro dofinansowania. Jeśli się uda, do końca roku będzie można wystąpić o fundusze na inwestycję. Musi też znaleźć partnera z Norwegii i kraju sąsiedniego, należącego do Unii. - Partnera norweskiego mamy, to potężna instytucja – zapewnia prof. Nowak. - Sąsiedni partner może być np. z Litwy.
Czy to oznacza, że miasto wycofa się z negocjacji z Energą Kogeneracja w sprawie nowej umowy na dostawę ciepła? Na to pytanie prezydent Wróblewski nie odpowiedział jednoznacznie.
- Patrząc na obecną sytuację, to niemożliwe jest podpisanie umowy na 17 lat, jak proponuje Energa Kogeneracja, która nie przedstawiła docelowego modelu, jak widzi funkcjonowanie spółki w przyszłości, a tego oczekiwałem – tłumaczył prezydent. - Dlatego też dzisiaj trzeba najpierw przygotować ten model samemu i wówczas będziemy wiedzieli, w jakim kierunku pójść. Energa też będzie wówczas musiała się dostosować do miasta.
By prezydent mógł zrealizować zapowiadane plany, potrzebuje zgody Rady Miejskiej na udział w projekcie. Musi też ogłosić konkurs na opracowanie modelu zaopatrzenia miasta w ciepło.
- Mówiłem o tym od lat, że najważniejszym w ciepłownictwie jest minimalizowanie kosztów dla mieszkańców. W naszej gestii jest obniżenie kosztów po stronie EPEC, bo wpływu na Energę nie mamy. O tym właśnie mówiono podczas seminarium – stwierdził obecny na seminarium radny SLD Ryszard Klim, który od lat porusza sprawę ciepłownictwa w mieście. - Przykładem w tym temacie powinien być dla nas Olsztyn, który od lat przygotowuje się do wielowariantowych działań, zgłosiło się do nich około 40 firm zainteresowanych współpracą. Są o wiele dalej na tej drodze niż my. A zaczęli w 2012 roku...