Od przyszłego roku komunikacja miejska w Elblągu będzie uporządkowana. Rozkład jazdy, trasy, częstotliwość kursów... wszystko to będzie dopasowane do wymogów pasażerów. Czeka nas rewolucja, która ma przynieść same korzyści. Zapewnia o tym Jan Kantypowicz, dyrektor elbląskiego ZKM.
- Wdrożenie całego systemu kosztuje około 5 mln złotych. Ta inwestycja powinna zwrócić się po czterech latach — podkreśla dyrektor ZKM.
Czy System działa?
By jednak ten nowoczesny system mógł funkcjonować, niezbędne jest dopracowanie w najdrobniejszych szczegółach wszystkich urządzeń (komputerów pokładowych, bezstykowych kasowników, systemu GPS), które będą rejestrować ruch pojazdów komunikacji miejskiej. Obecnie nowoczesny sprzęt testowany jest w sześciu tramwajach. W przeciągu dwóch tygodni urządzenia będą montowane w pozostałych tramwajach. Natomiast autobusy doczekają się takiego wyposażenia w maju. Jak zapowiada Kantypowicz, do końca czerwca system powinien być już obecny we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej.
Jako jedni z pierwszych takim „uzbrojonym” w nowoczesny sprzęt tramwajem przejechali się elbląscy dziennikarze. Podczas wycieczki towarzyszył im między innymi Artur Bartnik, główny informatyk ZKM. Szczegółowo objaśniał tajniki EKM:
- W kabinie motorniczego zamontowany jest panel sterujący. Za pomocą tego urządzenia motorniczy jest w stanie wybrać kurs, brygadę, czas przejazdu oraz wysyłać wszystkie możliwe komunikaty. Dodatkowo komputer wydaje sygnały dźwiękowe. Jeśli są sytuacje awaryjne, to komputer wydaje komunikat głosowy. Motorniczy nie musi nieustannie śledzić tego, co wyświetla się na ekranie komputera – wyjaśniał. - Drugim elementem, który pojawi się w kabinie motorniczego to tzw. bileterka, dzięki której motorniczy będzie mógł sprzedać bilet. Będzie to namiastka biletu papierowego. To jest rozwiązanie dla osób, które nie posiadają karty miejskiej lub rzadko bywają w Elblągu — dodał.
Zauważalną zmianą dla pasażerów będą nowe kasowniki, choć już tylko z nazwy, bo w przypadku Elbląskiej Kart Miejskiej urządzenia nie będą dziurkowały biletów, ale odczytywały dane z Karty:
- To nowoczesne urządzenia, do których będziemy przykładać kartę. Są na tyle czułe, że nie ma nawet potrzeby wyjmowania karty z portfela – zapewniał podczas przejazdu Jan Kantypowicz. Zaś Michał Górecki, rzecznik ZKM dodał małą ciekawostkę, że wszystkie 444 kasowniki zostały wyprodukowane specjalnie dla ZKM w firmowych kolorach.
Komunikacja "szyta na miarę"
Kolejną innowacją dla pasażerów będzie informacja głosowa, zapowiadająca zbliżające się przystanki. Najważniejszą jednak innowacją wprowadzoną w ramach systemu EKM będzie system GPS i kontrola on –line wszystkich pojazdów. Dzięki temu ZKM będzie miał wręcz drobiazgowe informacje nie tylko o zapotrzebowaniu pasażerów na daną linię, ale także będzie mógł kontrolować przewoźników, na przykład spóźnienia czy choćby brak włączonego ogrzewania. Te informacje mają zapewnić usprawnienie komunikacji miejskiej, tak by była szyta prawie na miarę dla mieszkańców.
Niebawem na przystankach (na razie tylko trzech, w tym jedna na Placu Dworcowym, druga koło Sądu) pojawią się elektroniczne tablice informacyjne.
- To jest ostatni etap i zaczniemy go w IV kwartale roku. Uruchomienie nastąpi najpóźniej na początku przyszłego roku. Jedna tablica stanie koło dworca, druga koło sądu przy ul. 1 Maja, rozważamy jeszcze Plac Słowiański. Docelowo będziemy to rozbudowywać — stwierdza dyrektor ZKM Jan Kantypowicz.