UWAGA!

Jak Elbląg się w Kaliningradzie promuje (korespondencja własna)

 Elbląg, Informacja turystyczna w Kaliningradzie mieści się około 15 minut piechotą od centrum
Informacja turystyczna w Kaliningradzie mieści się około 15 minut piechotą od centrum (fot. RG)

Jedyną publikacją o Elblągu, jaką można otrzymać w informacji turystycznej w Kaliningradzie, jest folder przygotowany przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne. Nie ma ani oddzielnych mapek, ani ulotek, ani gadżetów. - Pracuję tutaj od roku, przez ten czas nie dostaliśmy żadnych materiałów, oprócz tego z muzeum – powiedziała nam pracownica kaliningradzkiej informacji.

Informacja turystyczna mieści się w Kaliningradzie przy Prospekcie Mira (alei Pokoju), około 15 minut piechotą od centrum stolicy obwodu. Na miejscu można otrzymać nie tylko wiele użytecznych informacji o samym Kaliningradzie (m.in. bezpłatne mapki), ale także o największych atrakcjach turystycznych Polski. Na półkach poświęconych naszemu krajowi znaleźliśmy tylko jedną publikację poświęconą Elblągowi. To polsko-rosyjski ponad 70-stronicowy katalog, który powstał w ramach programu „Polska-Litwa Rosja” i został wydany przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu. Zawiera opisy najciekawszych miejsc w obu miastach, plan i krótki opis historyczny. Katalog otrzymaliśmy od pracownika informacji turystycznej bezpłatnie.
       - Dostajemy publikacje, foldery z różnych miast i organizacji turystycznych, mamy bardzo dobrą współpracę z Olsztynem. Pracuję tutaj od roku, przez ten czas nie dostaliśmy żadnych materiałów o Elblągu, oprócz tego z muzeum – powiedziała nam pracownica informacji.
      
       Były różne foldery
       Urzędnicy elbląskiego ratusza twierdzą tymczasem, że inne materiały też były kolportowane w kaliningradzkiej informacji turystycznej. - Znajdowały się tam foldery dotyczące propozycji pobytu w naszym mieście w opcji weekendowej  - „Elbląg w trzy dni” oraz w opcji pobytu kilkugodzinnego – „Elbląg w 300 minut”. Jeszcze w sezonie turystycznym były tam także dostępne foldery ukazujące różne atuty naszego miasta i okolic – twierdzi Hanna Laska-Kleinszmidt, dyrektor Biura Prezydenta Miasta, odpowiedzialna m.in. za promocję Elbląga. - W ciągu dwóch ostatnich lat kilkakrotnie odwiedzałam informację turystyczną w Kaliningradzie i zawsze były tam dostępne informacje o naszym mieście. Także teraz dostępny jest folder dotyczący Elbląga, w którym znajduje się mapa oraz opisy najważniejszych obiektów naszego miasta. Wiem również, że współpracę z kaliningradzką informacją turystyczną prowadzi nasz elbląski klaster turystyczny. Obecnie promocja Elbląga na terenie miasta prowadzona jest w sposób ciągły także poprzez reklamę outdoorową oraz punkt informacyjny funkcjonujący w Wydziale Promocji, Handlu i Inwestycji  Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie. Tam, zdaniem polskich konsulów, Elbląg ma najlepszą promocję wśród wszystkich polskich miast. Dodatkowo przed każdym dużym wydarzeniem miejskim prowadzimy akcję reklamową poprzez media kaliningradzkie. Ostatnia kampania dotyczyła zaproszenia kaliningradczyków na weekend „Elbląg za pół ceny’, wcześniej na elbląskie Święto Chleba, Festiwal Jazzbląg i Dni Elbląga.
      
       Każdy może zostawić ulotki
       Odwiedziliśmy punkt informacyjny Elbląga, o którym wspomina dyrektor Biura Prezydenta Elbląga. Mieści się przy tej samej ulicy, co informacja turystyczna, ale ponad kilometr dalej, w stronę przedmieścia Kaliningradu, około 200 metrów od głównej siedziby Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie. Przedstawicielstwo działa w pomieszczeniach wydziału promocji, handlu i inwestycji, to pracownicy konsulatu udzielają informacji na temat Elbląga. Przed budynkiem na dwóch masztach wisi flaga polska i flaga z herbem Elbląga, na ścianie tabliczka informująca o siedzibie elbląskiego przedstawicielstwa, w środku kilka pokoi dla pracowników konsulatu, na jednej z ścian fototapeta z Bramą Targową, obok na półkach różnego rodzaju ulotki.
       - Każda elbląska firma czy instytucja może takie ulotki u nas zostawić, prosimy tylko wcześniej o maila z prośbą o zgodę – powiedziała nam jedna z pracownic wydziału promocji, handlu i inwestycji.
       - A dużo osób tutaj przychodzi? - pytamy
       - Sporo, ale jak mamy wiele ulotek, to zabieramy je także ze sobą na różnego rodzaju targi czy prezentacje.

  Elbląg, Przedstawicielstwo Elbląga mieści się w wydziale promocji konsulatu. W tym budynku działa też kilka rosyjskich firm
Przedstawicielstwo Elbląga mieści się w wydziale promocji konsulatu. W tym budynku działa też kilka rosyjskich firm (fot. RG)


      
       Urząd się chwali, tablica na granicy bije po oczach
       Elbląscy urzędnicy dodają, że także promują nasze miasto podczas wielu imprez targowych w obwodzie kaliningradzkim. - W marcu miasto wykupiło stoisko dla elbląskich przedstawicieli branży budowlanej, gdzie także promowane było same miasto. W kwietniu Elbląg miał swoje stoisko promocyjne podczas Międzynarodowych Targów Turystycznych „Jantur” , do udziału którego zaprosiliśmy także firmy zrzeszone w klastrze turystycznym oraz pozostałe z tej branży. Kilka dni temu nasze materiały - foldery, mapki, kwartalnik „Renowacje i Zabytki”, w którym bardzo szeroko prezentowane są atrakcje turystyczne i architektoniczne naszego miasta - były rozdawane na kolejnych międzynarodowych targach, jakie odbywały się w kaliningradzkim centrum wystawienniczym Baltic Expo – wylicza Hanna Laska-Kleinszmidt. - W tym roku, dzięki staraniom referatu promocji UM, po raz pierwszy elbląska młodzież uczestniczyła w Zgromadzeniu Młodzieżowym Kaliningradu, podczas którego odbyła się prezentacja pn. „Elbląg na skrzyżowaniu kultur”. W tym roku nawiązaliśmy także stałą współpracę z ekskluzywnym kwartalnikiem adresowanym do ludzi biznesu w Rosji, gdzie w każdym numerze bezpłatnie zamieszczane są informacje dotyczące najbliższych wydarzeń w Elblągu. Jesteśmy w stałym kontakcie z wieloma rosyjskimi instytucjami i mediami nie tylko na terenie Obwodu Kaliningradzkiego. Promocję Elbląga realizujemy także w Sankt Petersburgu, Nowogrodzie Wielkim, a niebawem także w Pietrozawodsku.
       Elbląg promuje się także przy samej granicy z obwodem. Mijających przejście graniczne w Gronowie turystów wita tablica, zachęcająca do udziału w akcji „Elbląg za pół ceny”, której ostatnia edycja odbyła się... we wrześniu.
      

RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Szybko zamknąc mały ruch graniczny !!!!!
  • I właśnie tak wygląda słynna promocja Elbląga w Kaliningradzie przez ekipę prezia Wilka :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    29
    11
    parach(2014-10-13)
  • A co ma Wilk do tego, firmy powinny kase na to łożyć bo to oni zarabiaja na tym. Jak firmy nie chcą to ja bym zlikwidował to wszystko
  • Tiaaa. .. .Firmy. .. Mowa o promocji turystycznej Elbląga! A od tego jest Miasto ze swoimi departamentami. Za co oni tam kasę dostają?
  • To co było za poprzednika tak i zostało. A ten p. Wilk tylko siebie promuje? Z tego pracy i inwestorów nie przybędzie.
  • Rosjanie dobrze mówią o nas Elblążanach i o naszym mieście, o czym przekonałem się dyskutując z nimi w Kaliningradzie na moim spotkaniu autorskim. O naszym mieście i o nas samych, Rosjanie dowiadują się dużo więcej będąc na przykład na zakupach w Elblągu i w bezpośrednich kontaktach. Nie zmienia to jednak faktu o niezbyt aktywnej i ciągłej promocji naszego miasta np. w sferze kultury i sportu, Samymi witaczami na granicy i ulotkami w Konsulacie nie "załatwimy" tematu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    3
    EdwardPukin(2014-10-13)
  • Ekipa Słoninowo -SLDowsko Wtóblewska to przez te wszystkie lata nic nie zrobiła a PO Nowaczyka to tylko ruiny pozostawiła
  • Rosja wprowadziła przep[isy na mocy których może zabrac inwestorowi dosłownie wszystko co ma w Rosji, kto zdrowy na umysle będzie tam inwestował wiedząc, że mu mogą w kazdej chwili wszystko zabrać? może autor tego artykuliku zainwestuje w Rosji? nikt zdrowy na umysle nie włoży tam nawet 1 zł bo to dziki kraj gdzie prawo nie istnieje, gdzie trzeba sie opłacac bandytom aby miec biznes, który w każdej chwili inni bandyci moga o tak poprostu zlikwidowac, pieniądze na promocje to pieniądze wyrzucone w błoto, zlikwidowac te biura i przestac drukować te gazetki promocyjne bo tyko bida z tego może być a nie biznesy
  • 5 października (niedziela) spędziłem we Fromborku, spotkałem wielu ludzi z kaliningradzkiego, rozmawialiśmy, przyjaźni, życzliwi ludzie, wzajemnie pstrykaliśmy sobie fotki.
  • Inwestorów Ci z promocji powinni szukać przede wszystkim, by tu wElblągu powstawały zakłady produkcyjne !!!!!
  • A pan Rafał poszukujący na silę dziury w całym udowodnił jak nikt, że dzieje się sporo a nawet jeszcze więcej. Tym bardziej w porównaniu do innych miast z Polski, które Pan Redaktor się już nie pokusił. Bo po co? Łatwiej krytykować. A pytanie brzmi czy można być sędzią we własnej sprawie Panie Rafale? Bo chyba przez klika miesięcy Pan również w temacie promocji urzędu miał sporo do powiedzenia, czyż nie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    0
    szperacz(2014-10-13)
  • Nie zgadzam się z Twórcą artykułu, uważam, że z każdym rokiem współpraca pomiędzy granicami jest coraz lepsza. Materiały są uzupełniane, a 2 razy do roku podczas targów turystycznych i spotkań B2B. Dodatkowo Elbląski Klaster Turystyczny już 2 rok z rzędu organizuje przy współpracy Polskiej Organizacji Turystycznej spotkanie biznesowe, gdzie w sympatycznej atmosferze omawiane są problemy po obu stronach, wymienia się kontakty, nawiązuje nowe czy też jak to miało miejsce 2 tygodnie temu podpisuje się gotowe kontrakty. Zrzeszeni są w nim ludzie, którzy z pasją i otwartością chcą przyciągnąć do Elbląga jak najwięcej turystów. To nie jest łatwe, a jakże, ale krok po kroku każde przedsiębiorstwo turystyczne czy pasjonat -układa mozolnie swoją cegiełkę. Jeżeli chodzi o udział "miasta" to mogę z czystą odpowiedzialnością powiedzieć, że jest coraz większy w miarę możliwości i potrzeb oczywiście. To nie jest takie proste jak się wszystkim wydaje, generalnie należałoby zadać pytanie autorowi co miał na celu pisząc ten artykuł skoro nie uczestniczy "żywo" i nie zna tematu z szerszego spektrum. Zapraszam na kawę do biura EKT z przyjemnością porozmawiam i może usprawnimy nieco przepływ informacji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    0
    M.P.M(2014-10-13)
Reklama