Jak ktoś wjeżdża do Elbląga mostem Tysiaclecia, dalej ulicą o tej samej nazwie, przejeżdża szeroką Grunwaldzką i dalej przez rondo to jest przekonany, że to miasto się nie zmieniło od dziesięcioleci i ma max 40 tys. mieszkańców, ale to niemożliwe żeby wiecej, Czy o to chodzi władzom ?