UWAGA!

Kłopotów Vistalu ciąg dalszy. Co z wiaduktem na Zatorze?

 Elbląg, Czy kłopoty Vistalu wpłyną na budowę wiaduktu na Zatorze?
Czy kłopoty Vistalu wpłyną na budowę wiaduktu na Zatorze? (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl)

Vistal SA - jeden z członków konsorcjum budującego wiadukt na Zatorze w Elblągu - przesłał do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Jak zapewniają władze miasta, w razie problemów, umowy i podwykonawców gdyńskiej firmy przejmie lider konsorcjum.

„Zarząd Spółki Vistal Gdynia S.A. ("Spółka" i „Emitent”) informuje, że w dniu 5 października 2017 r. złożył do Sądu Rejonowego Gdańsk - Północ w Gdańsku VI Wydział Gospodarczy wniosek o ogłoszenie upadłości Emitenta” - taki komunikat przesłały wczoraj władze spółki Vistal SA.
       Nie musi to jednak oznaczać upadłości spółki, gdyż w gdańskim sądzie jest procedowany wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego. Zgodnie z prawem w przypadku złożenia wniosku restrukturyzacyjnego i wniosku o ogłoszenie upadłości, w pierwszej kolejności rozpatruje się wniosek restrukturyzacyjny.
       Termin rozpatrzenia wniosku przez sąd gospodarczy nie został jeszcze wyznaczony. Co postępowanie sanacyjne oznacza dla spółki?
       „Postępowanie sanacyjne służy co do zasady dwóm celom: restrukturyzacji zadłużenia firmy oraz wdrożeniu tzw. działań sanacyjnych - czyli wszelkich działań mających na celu przywrócenie dłużnikowi zdolności do spłaty długów. Postępowanie wszczyna się na wniosek przedsiębiorcy, składany do sądu” - czytamy w Gazecie Prawnej. - „Plan winien zawierać pełny opis planowanych środków restrukturyzacyjnych i związanych z nimi kosztów, a także harmonogram działań. Plan może przewidywać np. zbycie niektórych aktywów przedsiębiorstwa, redukcję zatrudnienia, odstąpienie od zawartych umów itp. Plan restrukturyzacyjny może także przewidywać otrzymanie przez firmę pomocy publicznej”.
       Dopiero, gdy sąd nie zaakceptuje wniosku restrukturyzacyjnego będzie procedowany wniosek o upadłość spółki.
       Wiadukt na Zatorze buduje konsorcjum trzech firm: MTM Gdynia (lider konsorcjum) oraz Vistal SA i Vistal Infrastructure
       - W tej chwili prowadzimy rozmowy z firmą MTM. Obecnie sytuacja wygląda w ten sposób, że Vistal Infrastructure realizował roboty związane z przełożeniem instalacji podziemnej z udziałem podwykonawców. Ci podwykonawcy nadal są na budowie. Z deklaracji firmy MTM wynika, że oni przejmą tych podwykonawców i ich umowy zawarte z Vistalem. Jak widać te firmy na budowie nadal są i wykonują prace - wyjaśnia Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga. - Jeżeli chodzi o Vistal, to miał on podpisaną umowę na budowę wiaduktu. Według deklaracji zarówno dyrekcji Vistalu, jak i MTM wygląda na to, że MTM również przejmie te umowy z dostawcami elementów prefabrykowanych i trafią one do Elbląga zgodnie z harmonogramem.
       Na razie nic nie wskazuje na to, że budowa wiaduktu na Zatorze miałaby być opóźniona.
       - Harmonogram tej inwestycji jest, póki co, realizowany terminowo, ale, jak to bywa w przypadku procesów inwestycyjnych, mogą wystąpić problemy, szczególnie do momentu, kiedy jesteśmy jeszcze „w ziemi”. W momencie kiedy wyjdziemy „z ziemi” jestem przekonany, że ten harmonogram będzie realizowany tak, jak był zakładany od początku - dodał Janusz Nowak.
       Budowa wiaduktu na Zatorze ma kosztować 35 mln zł. Prace mają zakończyć się do 30 września 2018 r.
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama