UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jak zwykle sami ku. .. wa znawcy, łącznie z Hero na czele, który wie lepiej niż kilkadziesiąt firm, w tym dużych korporacji, producentów itp. obracających milionami. Ale Hero twierdzi, że się nie opłaca. Może powinieneś im to powiedzieć. Czym Ty się zajmujesz, co zrobiłeś w swoim smutnym jak dupa życiu, ile pieniędzy zarobiłeś hipokryto? Pokaż co potrafisz, przejdź do czynów jak prawdziwy mężczyzna z jajami, a nie marnujesz czas na swoje kiepskie wpisy psując humor internautom.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Garnek(2012-10-20)
  • Hero mam propozycję. Oblicz ile kosztuje wywóz transportem lądowym 800 ton materiałów budowlanych np. z Warszawy do Kaliningradu. Podaj wszystkie koszty i czas. A ja Ci wtedy napiszę ile kosztuje transport wodny przez port w Elblągu w tej samej relacji. Napisz też ile ludzi i firm na tym zarabia i gdzie zostają podatki. Przyjmujesz czy wymigasz się swoimi mądrościami??? Krótka piłka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mistrz riposty(2012-10-20)
  • Zacznę od Mistrza Głupoty. W Warszawie nie produkują materiałów budowlanych które można sprzedać w Kaliningradzie. Główni dostawcy to Rosja, Litwa, Niemcy i hurtownie z Braniewa, Lidzbarka, Bartoszyc (okna, drzwi, armatura, w ilościach nie większych jak kilka TIR-ów miesięcznie). Garnka informuję: żadna firma obracająca milionami nie jest zainteresowana transportem po Zalewie Wiślanym, tak ja ja nie byłem zainteresowany sprowadzeniem np. płyt stropowych pracując dwa lata w Kaliningradzie (przeszkód formalnych ze strony Administracji Portu Kaliningrad nie było - sprawdziłem). Dzięki moim umiejętnościom (i współpracowników) w Kaliningradzie został wybudowany w ciągu niecałych dwóch lat średniej wielkości bank. W tym czasie budowa polskiego konsulatu o znacznie mniejszej kubaturze i mniej skomplikowanej konstrukcji prowadzona przez inną polską firmę trwała coś około pięciu lat. Materiały budowlane z warszawskich hurtowni trafiają do Moskwy ale to już sprawa nie dotycząca Elbląga i dyskusji o elbląskim Porcie Morskim. Hero.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Heronim Zabiełło(2012-10-21)
  • Ciekawy pomysł, wożenie materiałów budowlanych z Warszawy do Kaliningradu. .. .. Czymkolwiek by nie wozić, to ma to taki sam sens - ekonomiczny -, jak przekopanie mierzeji, pogłębienie kanału (czy się ktoś już zastanawiał nad utylizacją odpadów z tej akcji, którą potem trzeba będzie powtarzać corocznie) i stworzenie portu "morskiego" w Elblągu. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    t.slomka(2012-10-21)
  • Gdyby udało się sprzedać w Kaliningradzie 800 ton kostki brukowej pozyskiwanej na Nowosądeczczyźnie (20 wagonów po 40 ton) na pewno nie będę przekładać big-bagów w żadnym porcie tylko w Ruciance albo gdzieś obok, bez zaglądania do nowego Cennika Usług Portowych dla Portu Morskiego Elbląg i cenników sześciu albo siedmiu samodzielnych, niezależnych administracyjnie portów w Kaliningradzie. Mai kaliningradzkije druzja w etom sagłasnyje sa mnoju. Hero.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Heronim Zabiełło(2012-10-21)
  • i znowu Hero pogonił Wam kota, lokalni krzykacze
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    caryca(2012-10-21)
  • A skoro już o portach dyskusja to [*] [*] [*] [*] [*] [*] ku pamięci i uszanowaniu inżyniera Jerzego Kulasa, Elblążanina z Gdyni, żeglarza, przedsiębiorcy i propagatora rzetelnej informacji opartej o udostępniane przez niego (między innymi na Portelu) dokumenty na temat historii i możliwości przewozowych elbląskiego portu. Jesteś Jurku tam dokąd my wszyscy kiedyś. .. .. Twoje tak niedawne wpisy to wielki wkład w rozwój cywilizacyjny Elbląga. Hero.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Heronim Zabiełło(2012-10-21)
  • Port w naszym mieście ma cechy małej przystani rzecznej. Miło żyć z świadomością że tu powstał pierwszy statek. A był to statek wojenny - o nazwie " Smok ". I tyle wspomnień. Dalej nic się nie działo - bo i co się miało niby dziać. W 1996 roku uruchomiono podobno port w naszym mieście. Przez około 10 lat rzetelnie płacono administracji portu - za to że jest. Bo co to za port bez dyrekcji. Ale już w 2010 roku ruszono z kopyta. A właściwie pełną parą. Nabrzeże upiększył dźwig. Samojezdny przez co bardziej manewrowy - czyli wszechstronny. Na placu piętrzył się węgiel i styropian. Port żyje - wołali włodarze miasta. Teraz jesteśmy miastem portowym - twierdzili Ci bardziej wychowani w duchu marynistycznym. Mylili się. W naszym mieście jest mały porcik rzeczny. Samo dotarcie do niego to wyczyn nie lada. Mała głębokość kanału to przeszkoda poważna - pogłębianie zbyt kosztowne. Liczne tzw. cofki niwelują celowość pogłębiania koryta. Rada jest jedna - cieszmy się tym co mamy. Port to ruch i egzotyka. To marzenia i chęć popłynięcia rzeką. A to jest w zasięgu każdego z nas. Nie warto kruszyć kopi - czy warto wozić to czy to. Ważne że można iść na spacer do portu. A jeśli port jest pusty - to może Nasz statek płynie już po Orinoko ?
  • Przed wojną tor wodny miał nawet 5 m głębokości. Budowano w Elblągu wiele różnych jednostek, port tętnił życiem. Jakoś Niemcom to się opłacało i dbali o wszystko. Przyszły lata socjalizmu i zrobiły swoje. ..
  • hero ty. .. .. @. .. .. / cenzura / jestes jak v kolumma
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jimi ziomal(2012-10-21)
  • jimi ziomal-jak czytam twoje wpisy to jak Boga kocham jestem za aborcją. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    cnotliwa Zuzanna(2012-10-21)
  • Do Hero. Z Braniewa, Bartoszyc ani Lidzbarka żadna hurtownia nie wozi, ponieważ nie mają przebicia w cenach takich jak Atlas, Bysewo, Lafarge Cement, Kreisel, Norgips, Solbet, Prefabet i pełno innych dużych producentów, którzy według Ciebie nic nie wożą. A Warszawa to była przykładowa miejscowość w celu wyliczenia kosztów transportu, których nadal nie zrobiłeś.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mistrz riposty(2012-10-21)
Reklama