UWAGA!

Port na Wyspie Spichrzów

 Elbląg, Wojciech Ławrynowicz
Wojciech Ławrynowicz (fot. WS).

Gdy powstanie Bursztynowy Port, wpisujemy się w międzynarodowy szlak bursztynowy, a tak naprawdę bursztyn jest jedyną marką turystyczną z Polski znaną na świecie. A dodatkowo wpisujemy się w drugą markę światową – Wikingowie – tak Wojciech Ławrynowicz przekonuje do budowy na Wyspie Spichrzów Bursztynowego Portu.

Prezydent Jerzy Wilk użyczył grunty na Wyspie Spichrzów Stowarzyszeniu Elbląg Europa na realizację projektu „Bursztynowy Port”, który ma zwiększyć atrakcyjność turystyczną Elbląga. – Wierzę w ten pomysł i wierzę w ludzi, którzy się tym zajmują – mówi Jerzy Wilk.
       – Koncepcję zagospodarowania południowego narożnika Wyspy Spichrzów przez ostatnie kilka lat próbowaliśmy propagować m.in. poprzez festiwal „Wikingowie z Truso w Elblągu”, którego pierwsza edycja odbyła się w 2002 r. – przypomina Paweł Kulasiewicz, szef Stowarzyszenia Elbląg Europa.
       Jest to koncepcja wieloetapowa. W pierwszym etapie Stowarzyszenie chce zbudować przyczółek w narożniku Wyspy Spichrzów. Pozyskało fundusze z programu transgranicznego Polska – Litwa – Rosja „Crossroads” (ok. 80 tysięcy euro), za które w przyszłym roku zostaną zbudowane m.in. dwie repliki lodzi wczesnosłowiańskich. Jedna zgodnie z założeniami projektu trafi do Kaliningradu, druga pozostanie w Elblągu.
       – Wierzę, że projekt będzie zaczynem do tego, żeby w Elblągu powstała szkutnia, czyli miejsce, gdzie w przyszłości będą budowane łodzie. Chcemy, żeby szkutnia była otwarta dla turystów, żeby mogli oni zobaczyć, jak wyglądała budowa łodzi, jak wyglądał warsztat średniowieczny – dodaje Kulasiewicz.
       Łodzie są tylko częścią większego projektu. W jego pierwszym etapie (do 2015 r.) mają też powstać na Wyspie Spichrzów rekonstrukcje warsztatu kowala i wiaty szkutniczej.
      
       Bursztyn i Wikingowie
      
– Docelowo marzyłem o zbudowaniu wielkiego Truso nad jeziorem Drużno, ale z moich obserwacji wynika, że czas takich obiektów się już skończył, poza tym byłoby to powtarzanie Wolina czy Biskupina – mówi Wojciech Ławrynowicz, znany elbląski rekonstruktor historyczny. – W tym momencie byłoby to wyrzucanie pieniędzy. Dlatego zrodził się pomysł zmiany funkcji takiego obiektu, żeby nie był to typowy skansen historyczny, ale – jak to nazwaliśmy w Stowarzyszeniu – alternatywny ośrodek kultury. W oparciu o historię jako motyw wiodący.
       Ten alternatywny ośrodek kultury – Bursztynowy Port – Stowarzyszenie chce budować właśnie na Wyspie Spichrzów. Jego koncepcję przedstawia Ławrynowicz:
       – Ma to być działalność kulturalno-oświatowa, ale też komercyjna, miejsce, w którym elblążanie mogliby realizować pewnego typu działania, chociażby ogniska, ale też plenery plastyczne czy zajęcia kuglarskie dla młodzieży. Z drugiej strony jest też dużo poważniejszy wątek. Musimy postawić na wysokiej jakości kompletny produkt turystyczny. Wiadomo, że sam projekt, który chcemy zrealizować, nie będzie sam w sobie jedyną atrakcją, ale mus być oparty o Kanał Elbląski, elbląską starówkę, muzeum czy punkt widokowy na wieży kościoła św. Mikołaja i Galerię El. Musi to być kompleksowa oferta dla turysty, który przyjedzie tu i zostanie na dłużej, bo jeden dzień to za mało, żeby wszystko zobaczyć.
       Bursztynowy Port ma to być fragment średniowiecznego portu. W pierwszej fazie realizacji w narożniku Wyspy Spichrzów ma powstać fragment Truso, czyli portu Wikingów z X wieku.
       – A w przyszłości zamierzamy zbudować nieco dalej, przy moście, fragment XIII-wiecznego Elbląga, czyli początków Elbląga, i skoncentrowania tam wszystkich technik portowych – szkutnictwa, powroźnictwa, dźwigów portowych, jakiejś karczmy. Żeby ludzie mogli się przenieść do czasów początków Elbląga. W momencie, gdy powstanie Bursztynowy Port, wpisujemy się w międzynarodowy szlak bursztynowy, co jest bardzo ważne, bo tak naprawdę jedyną marką turystyczną z Polski znana na świecie jest bursztyn. A dodatkowo wpisujemy się w drugą markę światową – Wikingowie.
       Stowarzyszenie Elbląg Europa ma zrealizować pierwszą fazę projektu do końca 2015 r. – Mamy męska umowę z miastem – trzy lata próby. Jeśli nam to wyjdzie, będziemy projekt. Albo polegniemy – podkreśla Wojciech Ławrynowicz.
       W tym roku teren ma być ogrodzony palisadą, jeśli się uda – zbudowana szkutnia i chata kowala. Ławrynowicz wierzy, że się to uda.
       – Marzy nam się, żeby Elbląg był kojarzony jako miasto portowe. Dużym portem nigdy nie będzie, ale jeśli chodzi o turystykę, możemy sprzedawać Elbląg jako port o bogatej tradycji – podsumowuje Wojciech Ławrynowicz.
      
      
Piotr Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • mi to oni przypominaja bardziej ukraińskich chłopo-kozaków niż wkingów
  • od portu przez jakis moze portel-bursztynowy do koloseumq. nawet nie musi starczec miejsca dla łaźni. dobrze idzie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    kapliczka(2013-08-28)
  • Wikingowie "marka światowa" hahaha. Fakt, byli tu kiedyś przez chwilę. Były też inne "marki światowe" Prusowie, później Prusacy, Szwedzi, Niemcy, Rosjanie, Żydzi i Rumuni. .. Co z tego? Jedź Pan rób skanseny w Skandynawii. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    9
    PiotrD(2013-08-28)
  • jakiś powiew entuzjazmu dla tej zdrewniałej części starówki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    1
    krater(2013-08-28)
  • PiotrD - cała prawda !!! A co maja wikingowie wspólnego z Elblągiem ? ----- Skansen jak najbardziej = Sztokholm - Gamla Stan
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    STARYDINO(2013-08-28)
  • Gościu w porządku ważne, że ma pasję i coś robi a do tego nie dla kasy; )
  • No w sumie racja, po co nam skansen i jakiś bursztynowy port, jak może sobie tam spokojnie rosnąć trawa. .. .Aż mi szkoda was komentować. Jest jakaś opcja, żeby w koncu jakoś zagospodarować tą cześć miasta, przy okazji uatrakcyjnić jakoś Elbląg, to lepiej to krytykować. .Kolejny kościół postawcie najlepiej, albo bank. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    zażenowany(2013-08-29)
  • w jakims sensie te ziemie przyczynily sie do odkrycia nowego kontynentu zanim pierwsi je zasiedlili (wczesniej nie zdawalo sie to tak oplacalne )
  • ciekawi mnie wikingowa sekcja kobiet. umuzykalnione i uduchowione, utanecznione i szybkie, zręczne w pleceniu sieci rybackiej i poprostu mają kopa
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    pałer(2013-08-29)
  • Zachował sie tylko VIII-XII wiek, ale to kawał historii Truso
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    plecionka(2013-08-29)
  • Wikingowsko-Słowiańskie miasto wraca po tylu latach tułaczki !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    krainy(2013-08-29)
  • Po Truso nie było prawie sladu i kto by pomyslal, ze da sie odtworzyc. Z przelomu naszej ery nic sie nie zachowało epokowego okolicy. Zresztą z archeologii europejskiej przewaznie ocalaly tylko te wieksze ruiny jak koloseum z przed tamtych czasow. Udaje sie ocalić zalążek cywilizacji elbląskiej - kolebke państwa Polskiego - to niesamowite. Az łatwiej zdać sobie ze nas by tu nie było moze jakby nie bylo
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    naskraju(2013-08-29)
Reklama