U zbiegu ulic Nowowiejskiej i Królewieckiej ma powstać galeria handlowo-usługowa z częścią biurową - „Porto 55”. Duński inwestor, firma Sjaelso, jest jednym z liderów na rynku budowlanym w Skandynawii, a teraz wyrusza na podbój polskiego rynku. Zobacz gdzie powstanie nowa galeria .
Budynek ma mieć kształt litery „L” - ze względu na bliskie sąsiedztwo „Biedronki” i osiedla mieszkaniowego. Galeria będzie podzielona na cztery części. Najważniejszą częścią budynku będzie galeria handlowo-usługowa zaplanowana na czterech poziomach, w tym trzech nadziemnych. W drugiej części zaplanowano dwupoziomowy parking podziemny, który pomieści 478 samochodów. Dojazd do parkingu będzie zapewniony przez rampę zjazdową w kształcie spirali. Trzecia część budynku, nad częścią galerii handlowej, będzie stanowiła centrum gimnastyki i odnowy biologicznej. W ostatniej, południowej części budynku (równolegle do ulicy Nowowiejskiej) zaplanowano pomieszczenia biurowe na trzech kondygnacjach. Co ciekawe, wysokość głównej części obiektu nie przekroczy 19 metrów, a najwyższa część budynku będzie miała 35 m. Budowla będzie zajmowała ok. 75 proc. całkowitej powierzchni działki, a reszta zostanie przeznaczona na zieleń.
Datę rozpoczęcia budowy obiektu mieliśmy poznać już dziś. Jednakże firma Sjaelso czeka na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w związku z czym termin oczekiwania na decyzję wydłuży się do marca. Poinformowała nas o tym Pani Sylwia Kosiorek, asystentka dyrektora generalnego spółki Sjaelso.
Miejmy tylko nadzieję, że „Porto 55” nie skończy tak, jak „Zielone tarasy”, których oferta nie przyciąga elblążan, a właściciele sklepów ledwo wiążą koniec z końcem.
Datę rozpoczęcia budowy obiektu mieliśmy poznać już dziś. Jednakże firma Sjaelso czeka na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w związku z czym termin oczekiwania na decyzję wydłuży się do marca. Poinformowała nas o tym Pani Sylwia Kosiorek, asystentka dyrektora generalnego spółki Sjaelso.
Miejmy tylko nadzieję, że „Porto 55” nie skończy tak, jak „Zielone tarasy”, których oferta nie przyciąga elblążan, a właściciele sklepów ledwo wiążą koniec z końcem.
Anieze