Śmieszne to wszystko, przyjąć ludzi z trójmiasta, jakby u nas nie bylo fachowców, wykształconych. Ciekawi mnie, jakie pensję dał im na dzień dobry, bo wątpię, czy trójmiejska świta pracowalaby za przeliczenia elbląskie. Wiadomo, ze swoich sie nie skrzywdzi i mają dobre posadki i wysokie zarobki.