Budowa, budować tego wymaga społeczność naszego regionu. Jak wiemy region bardzo zubożał w miejsca pracy w całym okresie przemian. Dlatego dziwi mnie wielkie larum na temat wycinek. Zwłaszcza jak czytamy w wyjaśnieniach z U. M. wszystko jest zgodne z obowiązującym prawem.
Tu raczej nie chodzi o sam fakt budowy, to logiczne, że przemysł jest potrzebny, niech nam rośnie na chwałę nowych miejsc pracy;). Uogólniając: rzecz w tym, żeby budować, a przede wszystkim planować tak, aby nie trzeba było wycinać. Bagatelizowanie drzew jako zielonej bariery jest po prostu. .. , stawianie fabryk czy fabryczek nie musi się wiązać z wygalaniem terenu. Co z tego, że sadzi się 20,30 czy 40 nowych drzew, skoro one wyrosną na jako taką wysokość za 90 lat. O ile po 30 latach ktoś nie wpadnie na pomysł kolejnej wycinki, co niestety jest prawdopodobne, bo mentalność i rozumienie (elementarnych) podstaw, na jakich świat stoi, mamy, jakie mamy. Po nas tylko maski i tlen w puszkach :)