Ktoś roboty musi zrobić, więc tutaj też są miejsca pracy. Poza tym i tak w Elblągu nie ma fachowców, to pracownicy byli by skądś sprowadzeni. Ważne, że podatki będą w mieście, że rozwija się modrzewina. Z powstaniem kolejnych zakładów ten teren staje się coraz bardziej atrakcyjny dla innych ( psychologia tłumu) oraz jak będą produkować jedno, to w niedalekiej przyszłości ktoś wpadnie na pomysł, że można obok produkować komponenty dla tego zakładu. I tak małymi kroczkami moze powstać niezły łańcuch wzajemnych zależności. Bądzmy dobrej mysli, lepiej jak się buduje ( i jak się buduje to też są miejsca pracy;) ) niz jak modrzewina swieci pustkami. Jak wam mało zieleni to macie jej w ilosci ponad 100 ha w Bażantarni, której inne miasta mogą nam pozazdroscic.