UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Do czerwony; nie chce i nie muszę być obrońcą Eko, ale mijasz się z prawda piszą o sposobie wyliczenia czasu zwrotu z inwestycji z dokładnością do jednego dnia. Nie chce obrzucać się inwektywami, ale jest to nie możliwe. Z kilku powodów: po pierwsze brak spójności i rozwiązań związanych z wsparciem produkcji kogeneracji, cen energii elektrycznej oraz co najważniejsze wpływu rzadu na funkcjonowanie takich podmiotów. Po drugie wskaźnik zwrotu z inwestycji (zysku)jest dość intuicyjnie rozumiany przez większość z nas. Dlatego wskaźnik zwrotu z kapitału może być jedną z podstaw do podjęcia decyzji o realizacji inwestycji, ale nie jedyną. Dlatego proszę nie wprowadzać czytelników w błąd pisząc, ze jest to proszę wyliczenie i można je oszacować z dokładnością do 1 dnia. Nie można i jeżeli ktoś tak pisze to albo nie ma wiedzy lub robi to specjalnie. Nie wspomnę już o samym sposobie taryfowania produkowanej energii elektrycznej czy tez cieplnej. od wielu lat przedsiębiorstwa zmagają się z rożna interpretacja uzasadnionych kosztów. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wyjaśniając(2020-01-12)
  • Po co ludzie organizują się w społeczeństwa, państwa, koła zainteresowań? Ano chyba po to by łatwiej się żyło. Teraz mamy problem czy racje mają, ,zezowaći, ,czy ci bez, ,zeza, ,. .. .. I to jest tragiczne, bo zaciekłość jest górą. .. .a ofiarami zostaniem MY! I ci z, ,zezem i bez, ,. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nikt21(2020-01-12)
  • Do Wyjaśniając. Co za różnica czy da się policzyć czas zwrotu budowy co do dnia czy co do roku. Przekaz prosty. EKO wie ile lat potrzeba czasu na zwrot inwestycji a żąda umowy długoterminowej blokującej inne inwestycje. Piszesz że nie mam wiedzy albo robię to specjalnie. Być może. Może tak jak z EKO. Robią to specjalnie czy nie mają wiedzy? Moim zdaniem winę za własne zaniedbania chcą przerzucić na Prezydenta. Pozwolenie na budowę mieli już z sześć lat temu. Czemu EKO nie budowało wcześniej? Bo coś spierniczyli za setki milionów albo inne sprawy w innych lokalizacjach zawalone i pieniędzy brak a spór to taka dupokrytka co z nieba spadła? Prezydent zawalił i poniesie konsekwencje. W mojej ocenie to jednak EKO nie wykonując obowiązków wynikających z koncesji, odpowiednich ustaw jest głównym sprawcą kłopotów z ciepłem. Interes społeczny nakazuje wyjaśnić te sprawy. Już dawno URE UOKiK powinien zająć stanowisko w sporze. Stawiam jednak w sporze na EKO ale raczej nie dlatego, że mają rację. Zobaczymy. Będzie głośno. Pozdrawiam. Czerwony
  • Do czerwony: Przykre, „lekką ręką” przyznajesz, że się do manipulacji. Taka debata nie ma sensu. Nie chce tłumaczyć EKO z braku decyzji, racjonalnych decyzji (patrz. budowa kotła na biomasę o mocy cieplnej 30 MWt za około 250 mln zł). Zgadzam się z tobą, również uważam, że wszystkie dotychczasowe Zarządy EKO mogły sprawę dostaw ciepła dla Elbląga rozwiązać już dawno, a nie przerzucać odpowiedzialność na EPEC i Prezydenta Miasta. W ostatnim czasie największym błędem było podjęcie decyzji o budowie Instalacji Oczyszczania Spalin, zamiast wyłączenie z ruchu i przeprowadzenie wymiany wyeksploatowanych jednostek. Jednakże nastąpiła zmiana optyki, ale uznaję, iż zbyt późno i to głównie za sprawą nacisków Miasta i EPEC. Ale należy pamiętać, że jesteśmy tu i teraz. I musi paść pytanie: co w przypadku, gdy wypowiedzenie umowy przez EKO będzie miało skuteczność prawną? Co z dostawami ciepła dla Elbląga? Nie wiemy. Cały czas trwa cisza. I kolejne pytanie: po co władze EPEC i Prezydent mówili o obniżce cen ciepła o 20 % związanej z budową własnego źródła ciepła. Przecież to niedorzeczne z kilku powodów. Znów następuję dezinformacja. Tylko wspólne działania mogą pomóc w rozwiązaniu problemu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Do czerwony:(2020-01-13)
  • Do Wyjaśniając: Masz rację, że teraz wszyscy będą używać słów Prezydenta o obniżeniu cen ciepła o 20% do celów politycznych. Ale to nie oponenci użyli tego argumentu jeszcze przed wyborami samorządowymi. Zastanawiam się, kto tak bardzo nie lubi prezydenta i nim manipuluje. Bo chyba wszyscy zgodzimy się, że ktoś nim manipuluje. Już konferencja z przedstawicielami Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie dałaby do myślenia każdemu inteligentnemu człowiekowi, że przedstawiony materiał ma się nijak do średniej wielkości miasta. Nie wspominając o otrzymaniu dofinansowania z funduszu norweskiego. Następnie dokument firmy ILF, który w sposób bardzo ogólny wskazał „jakieś” koncepcje i przedstawił bagatelną kwotę budowy nowych jednostek. Na miejscu Pana Prezydenta już wtedy poprosiłbym o studium wykonalności przedstawionego rozwiązania. Nie doszło do tego. Miasto do dzisiaj nie wie, co chce zrobić, ile to będzie kosztowało i jakie będą ceny ciepła. I tylko radni PiS podnoszą larum, że coś się dzieje niedobrego z ciepłem. Wszyscy pozostali pozostają w błogim nastroju, że rozwiązanie stanie się samo. Na miejscu Prezydenta wyciągnąłbym konsekwencję w stosunku do odpowiedzialnych. .Chyba, że dysponuje i miasto i EPEC środkami finansowymi tu i teraz na budowę własnych źródeł. Nie na podstawie może otrzymanych dofinansowań czy też kredytów, bo to w większości mrzonki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Do wyjaśniając(2020-01-13)
Reklama