Będę miał blisko. Nic mnie nie obchodzi, czy właściciel sklepu jest Niemcem, Polakiem, Japończykiem, czy Chińczykiem, nic mnie nie obchodzi pochodzenie towaru(nie kupuję np. chińskiego badziewia) Jeśli towar jest porządny, to po prostu kupuję. Jeśli sklep jest na poziomie, to robię tam zakupy i tyle. Nie mam żadnych narodowych sentymentów (wielokrotnie zostałem oszukany przez właśnie Polskich sprzedawców. ) Interesuje mnie możliwość zwrotu, jeśli towar jest jednak nie taki jak oczekiwałem.
Problem w tym że w tych smieciowkach nie ma porządnego towaru . Mam ubaw po pachy kiedy widzę idiotów wychodzących z tych sklepów z torbami załadowanymi jakby miała jutro wybuchnąć wojna . A później płaczą barany że Polska to biedny kraj