UWAGA!

Agnieszka Pietrzyk: po prostu usiąść i pisać

 Elbląg, Od lewej: Aleksandra Buła oraz Agnieszka Pietrzyk,
Od lewej: Aleksandra Buła oraz Agnieszka Pietrzyk, fot. Anna Dembińska

„Las zaginionych” to najnowsza, dziesiąta powieść w dorobku Agnieszki Pietrzyk, autorki thrillerów i kryminałów. Trzy nastolatki wybierają się konno do Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej. Z przejażdżki wracają tylko dwie z nich. Roztrzęsione siostry Małeckie nie mają pojęcia, dokąd pojechała ich przyjaciółka. Mijają kolejne dni, ale dziewczyna nie daje znaku życia.... Zdjęcia.

Spotkanie promujące książkę odbyło się w klubie #czytElnia, we wtorek (22.03). Oprócz rozmowy z pisarką, jego uczestnicy mogli wygrać jej najnowszą powieść.

 

- Często akcja pani powieści toczy się w Elblągu i okolicach...
       - Nie ma współczesnego pisarza we współczesnym świecie, który pisze o współczesnym Elblągu. Dlatego mam ogromną przestrzeń do wykorzystania. Nikt inny właściwie tego nie robi, nikt mi nie zagarnia tej przestrzeni literackiej. Ja to mam dla siebie. Poza tym Elbląg to ciekawe miasto dla tła powieści kryminalnej. Dostrzegłam to, jak pisałam o domu, gdzie terroryści wzięli jako zakładników mieszkańców jednego z bloków na Zawadzie. I to mi się spodobało. Taki Elbląg, sto tysięcy mieszkańców i mam tu terrorystów, mam zakładników, to się idealnie składa.

 

- Jaką radę ma pani dla osób, które marzą o zawodzie pisarza?
       - Proponuje po prostu usiąść i pisać. Tak zaczęła się moja przygoda z pisaniem. Ja się nad tym nie zastanawiałam, jednego dnia znalazłam w Internecie ogłoszenie o konkursie na opowiadanie fanatyczne. Stwierdziłam wtedy, że warto spróbować. Jednego dnia znalazłam ogłoszenie i tego samego usiadłam i napisałam jedno zdanie, potem drugie i trzecie. Wówczas stwierdziłam, że to będzie to powieść, bo szkoda pomysłu na opowiadanie, więc napisałam ją w ciągu ośmiu miesięcy. Nie planowałam tego, nie analizowałam, nie zastanawiałam się nad tym, nie marzyłam o tym - po prostu usiadłam, napisałam i zostałam pisarką.

 

- Jakich cech wymaga praca pisarza?
       - Wymaga dużo samodyscypliny i cierpliwości, bo książki nie napiszę się przez miesiąc. To jest zajęcie czasochłonne. Ja to na szczęście mam. Potrafię się zmobilizować, aby usiąść codziennie do książki i posiedzieć przy niej przez parę godzin, zrobić to od poniedziałku do niedzieli, nie robić sobie wolnego. Broń Boże jeden dzień wolny, potem kolejny, kolejny... I ta książka gdzieś ucieka, już autor odzwyczaja się od niej. Potem musi wracać, poczytać, żeby znów wejść w ten rytm pisania. Uważam, że wykonuję jeden z ciekawszych, bardziej przyjemnych zawodów, jakie jest dane człowiekowi wykonywać.

 

- Jest pani osobą niewidomą. Czy to w jakikolwiek sposób utrudnia pani pracę jako pisarki?

- Dla każdego autora i tak najważniejsza jest wyobraźnia. To, czego nie można zobaczyć, można sobie wyobrazić. To czego nie można doświadczyć osobiście, również można sobie wyobrazić. Nie każdy autor kryminałów morduje, nie każdy porywa. To wszystko można sobie wyobrazić, inne rzeczy także można sobie wyobrazić. Największe problemy mam z topografią, z opisaniem miejsc, bo chciałabym, aby wyglądały one prawdziwie. I w tych kwestiach wspieram się opiniami osób, które te miejsca znają. Pewne rzeczy mi poprawiają, by to zgadzało się z rzeczywistością. Pisanie książek nie jest zajęciem trudnym dla osób niewidomych.

 

Spotkanie odbyło się w ramach klubu #czytElnia. Elbląska Gazeta Internetowa portel.pl jest patronem medialnym wydarzenia.

Rozmawiała Katarzyna Cherek

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Jak nowa jest o kulturze to oczywiście całe to forum zaraz milknie...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    1
    TeofilSkorupa(2022-03-23)
  • Wyśmienity meeting, a pani Agnieszka jak zawsze w dobrej formie pisarskiej :) Bierzemy się do czytania!
  • Polskich thrillerów nie czytałam jeszcze... zagranicznych dużo jest niby jakaś ciekawość ale..
  • Cieszę się że Pani doskonale promuje nasze miasto w swoich książkach. Pięknie by było żeby kiedyś jakiś scenarzysta i reżyser zaadoptował jedną z powieści i nakręcił pełnometrażowy film w naszym mieście i w okolicach. Nie ma i nie będzie lepszej promocji miasta jak film zrobiony w znajomych okolicach starówki, Zawady, Zatorza, Nad Jarem itp. itd... Wysoczyzna Elbląska, Zalew, Kadyny... Chciałbym obejrzeć film w realiach Elbląga jego miejsc, ulic, parków i w ogóle akcja filmu z krwi i kości w Elblągu. Nie wiem czemu nikt jeszcze tu nie kręci filmu fabularnego z naszymi aktorami. Chętnie bym zobaczył na ekranie mojego sąsiada Marcina Tomasika z Teatru Dramatycznego w filmie a ja jako sąsiad gdzieś jako statysta który np. sprzedaje mu bułki w sklepie. No jest możliwośc tylko chęci i sponsorów brak na takie przedsięwzięcie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    1
    Rafał sąsiad(2022-03-24)
  • Pietrzyk bije na głowę taśmowe produkcje literackie Mroza czy Bondy! Szkoda, że o ogólnopolskiej popularności nie decyduje warsztat tylko kasa na promocję. Mam nadzieję, że to się zmieni i jeszcze zobaczymy wysokobudżetowy serial kryminalny na podstawie jej książek!
Reklama