Artyści znani i uznani, a także debiutanci prezentują swoje prace „pachnące świeżością” podczas 26. Salonu Elbląskiego. To wydarzenie niezwykłe, bo obejmujące dodatkowo trzy większe ekspozycje: Ryszarda Tomczyka, Mirosława Czarnego oraz Marka Wawryna. Salon otwarto wczoraj (7 lipca), ekspozycje można oglądać do końca sierpnia.
- Po pierwsze, zaprezentowana zostanie wystawa retrospektywna Ryszarda Tomczyka, honorowego obywatela miasta Elbląga, obserwatora Galerii i jej życzliwego krytyka, przed laty także dyrektora - mówi Denisiuk. – To on w latach 80. odtworzył instytucję w takim kształcie, by mogła kontynuować założenia Laboratorium Sztuki. Wystawa na Salonie będzie hołdem złożonym Tomczykowi za jego wkład w tworzenie kultury elbląskiej. Podczas otwarcia wystawy odbędzie się uroczyste nadanie tytułu Honorowego Obywatela Elbląga.
- Kolejny ważnym wydarzeniem będzie wystawa prac Mirosława Czarnego, artysty, pedagoga, instruktora, który zmarł w ubiegłym roku – kontynuuje dyrektor Galerii EL. – Od lat 70. brał on czynny udział w życiu artystycznym Elbląga. Za często swoich prac nie pokazywał w takiej formie, jak na tegorocznym Salonie. Będzie to zestaw wyjątkowy.
- W krużganku wystawiona zostanie ekspozycja Marka Wawryna, który świętuje 40-lecie pracy artystycznej – zapowiada Jarosław Denisiuk. – Od lat 70. był uczestnikiem słynnych Plenerów w Osiekach, podczas których Kantor dyrygował falami, a Bereś biegał nago z taczką. Po powrocie do Elbląga twórczość Wawryna ulegla zmianie. Ta wystawa ma przypomnieć początek jego drogi artystycznej. Dla mnie jest to duże odkrycie.
Tegoroczny Salon Elbląski zgromadzi 36 artystów. Są wśród nich znani i uznani, m.in. Janusz Hankowski, Jerzy Domino, Halina Różewicz-Książkiewicz, Waldemar Cichoń, jak również debiutujący we wnętrzu Galerii EL – Adriana Ronżewska-Kotyńska, Aleksandra Knedler, Kamil Rychcik, Konrad Kosacz czy Mariusz Owczarek. Wszyscy zaprezentują swoje „świeże” prace, które powstały w ciągu ostatnich dwóch lat.
Interesująco zapowiadają się debiuty.
- Adriana Kotyńska i jej „Audiobloki”, czyli notatki, zapisy wypowiedzi mieszkańców elbląskiego blokowiska przełożone na zapis graficzny – wymienia Jarosław Denisiuk. - Janusz Kozak, czyli spóźniony debiutant, który w latach 90. współpracował z Galerią EL, zniknął i rok temu powrócił do Elbląga. Jego twórczość jest różnorodna. Jest właściwie dwóch Kozaków. Jeden zaprezentuje się na Salonie, drugi, również w lipcu, na wystawie w Klubie Mjazzga. Godnym polecenia jest także Mariusz Owczarek i jego bardzo ekspresyjne malarstwo - dodaje.
Warto wybrać się do Galerii EL, by obejrzeć dorobek środowiska artystycznego Elbląga, ale nie tylko.
- Tu prezentują się także artyści, którzy nie mieszkają w naszym mieście, nie są też z nim związani, ale czują „elbląskość”, taką kategorię emocjonalną i łączność – wyjaśnia Jarosław Denisiuk. - Zgromadzone prace zaaranżowane zostały we wszystkich pomieszczeniach Galerii, w tym oddanych do użytku po remoncie krużganku i dawnej zakrystii.
Agata Janik