UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Kultura dla elit ,którą od paru lat realizuje Nowiński to kultura dla snobów, którzy są szefami zamożnych firm i płacą za poklepywanie po plecach, za specjalne „elitarne” stoliki , za bankiety i pijackie biesiady. Elity Nowińskiego nie maja pojęcia że są rolowane, często nie odróżniając wartościowej imprezy od chałtury za którą sami zapłacili by potem siąść na bankiecie przy jednym stoliku z gwiazda z telewizorka. Noce poezji na których głośniej słychać bufet niż wykonawców, a żałosny chórek i radosna pani Bożena nadrabiają miną .to przykład imprezek ponoć elitarnych. A tak naprawdę smutnych i żałosnych. Zbędny jest dyrektorowi WOK-u teatr ,zespoły amatorskie ,Ziemia Elbląska i chór Cantata ,bo za to nie wyciąga się szmalu od sponsorów. Nowicyzacja kultury w Elblągu sięgnęła dna. Pan Pierechod w Olsztynie twierdzi ,że jego(czyt. wojewódzka) placówka działa świetnie. Tylko co z tego ma Elbląg i kto nadrobi 10 lat strat?
  • Spokojnie, dyrektor Nowiński sprawił, że WOK stał się bardzo sprawnym ośrodkiem organizacyjnymi znajddującym sponsorów - patrz: festiwal "Czy to jest kochanie?", "Noce Poezji", dni narodowe. Jednakże za tymi imprezami nie idzie, niestety, idea - w WOKu pracują ludzie, w wiekszości, którch kultura niewiele interesauje - każda impreza zdaje się byc dla nich każdą "następną" - brakuje ducha - chodzi o efekty, ba, efekciarstwo. Każda impreza staje się okazją fetopwania sponsorów, o reszcie się zapomina, często. Poza tym - jesli się oferuje imprezy prowadzone przez zachwyconą sobą B. Sielewicz - która nie podoba się wszytkim - ale układów nie ruszysz... Co do kryzysy odbioru - kryzys odbioru był zawsze - nigdy nie było tak że większość uwielbiała teatr, a,alarstwo, ambitne kino - rolą artystów i organizatorów życia kul. jest ich od tego zachęcać - ofertą jak i cenami - ale przeciez nie od dziś wiadomo, że w WOK o elbląskiej publiczności ma się jak najgorsze zdanie cdn.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Cypodor(2002-07-19)
  • Dajcie spokój Panu Jackowi. Robi tylko to na co pozwala mu władza z Elbląga i przełożeni z Olsztyna. Gdyby owa władza znała się na kulturze i na potrzebach odbiorców kultury pewnie nigdy nie pozwoliłaby na funkcjonowanie takiego sympatycznego ,miłego pana , któremu tylko luksusowy towar odpowiada. Tolerowanie tak realizowanej kultury nie świadczy źle o panu Jacku .On to robi dla szmalu. Ale wielo letnie tolerowanie takiego stanu rzeczy świadczy jak najgorzej o odpowiedzialnych za kulturę w Elblążkowie i Olszynkowie. Przy najbliższych wyborach trzeba pomyśleć jak daleko nowi kandydaci sa daleko od kultury i jak szybko ulegną nieodpartemu czarowi spółce Nowinski-Sielewicz
  • Wiedziałem, że to nie będzie moje ostatnie słowo. Po pierwsze: nie chodzi o to, by wyrzucać Nowińskiego i Sielewicz - gdyby nie ten duet mielibysmy martwy WOK,a nie prężną placówkę z pieniędzmi i rozmachem. W WOK brakuje jednej rzeczy - wiary w kulture i misję kulturową - liczy się pieniądz. Tak bardzo liczy się pieniądz, że sekcje artystyczne plastyczna, fotograficzna, czy teatralna są tylko pretekstem, by mieć tanich ludzi do obsługi. Pan Dyrektor zdaj się zapominac, że by mieć elitę trzeba ją wychować, dac wzory - nawet nie chodzi o elite, tylko o ludzi, z potrzebami kulturalnymi - w rozbudzeniu takich pomagają sekcje, zajęcia - nudna, nieefektowna praca organiczna, której plony będziemy zbierać w perspektywie pokolenia, a nie miesiąca. Niestety z tego co do mnie dochodzi to WOK traktuje ludzi, którzy chca zrobić coś dla miasta, dla siebie z buta (patrz plastycy, grupa teatralna - ale za to SML (Sojusz Młodej Lewicy) nie ma kłopotów w kontaktach z WOK. Dość zapytać pana dyrektora dlaczego wyjeżdża z Eg Kasia Janusz, pracująca przy Scenie na piętrze - przyjechała do nas z Wrocławia, więc nie jechała po karierę, ale raczej z pozytywistycznym nastawieniem, by wychowywać, działać. Zrezygnowała... Pytam się dlaczego - jeśli pracowała w placówce dla kórej 300 zł to nic - a jednak miała trudność, wielkie trudności? Pan Nowiński chciałby być sprzedawcą towarów luksusowych - zgadza się - dla niego liczy sie marka - nie będzie dawał pieniędzy na coś co nie przyniesie wymiernych korzyści w ciągu roku. PS. nie jestem w jakikolwiek związany ze Secną na Piętrze, by nie było że wylewam własne żale do dyrekcji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Cypodor(2002-07-19)
  • Jak towar jest luksusowy to i marża jest większa. A jeszcze jak się 0d 10 lat bez przerwy cos remontuje przerabia i przenosi i i lody z takich remontów ugryźć można. Powielanie małej sceny obok małej sceny i sali para teatralnej obok teatralnej jest jawnym przykładem złośliwości, zawiści m monopolizowania kultury w Elblągu. Czy tu można się czegoś nauczyć . Tylko jak robić interesy. Za wszelką cenę i i kosztem każdego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bez Radny(2002-07-19)
  • Cypodor a dlaczego twierdzisz ze ludzie pracujacy w WOKu nie znaja sie na kulturze, moze jakies przyklady ?? moze jestes jakims skrzywdzonym bylym pracownikiem WOKu ??? a moze masz po prostu jakis kompleks ????
  • Ciekaw jestem, skąd Cypodor ma tak szczegółowe informacje na temat stosunków panujących w WOK i kadry w nim pracującej. Czy to czasem nie jakieś pomówienia?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    NicNiewiedzący(2002-07-20)
  • Może cała ta dyskusja powinna przenieść się na inną platformę. Jako mieszkaniec Elbląga niestety nie oceniam poczynań WOK'u jako otwarteuj propozycji dla wszystkich elblążan. Może propozycje pana dyrektora mają zapewniać jedynie dochody? Ale dla kogo? zapewne nie dla nas, czyli mieszkańców. Przypominam, że w tym mieście żyją ludzie w różnym wieku i o różnych upodobaniach. Czy zatem my mieszkańcy, do których nie przemawia obecna propozycja WOK mamy iść spać z kurami? Czy nam nie należy się choć trochę kulturalnej rozkoszy? Czy w obecnym czasie liczą się tylko pieniądze i poplecznicy? Może tak jest w światku biznesu. Jednak kultura jest wartością ogólną, duchową, ponadmaterialną. Jako elblążanin i podatnik, oczekuję, że moje pieniądze będą wydawane również z korzyścią dla mnie. Pod tą myślą podpisze się zapewne każdy mieszkaniec naszego miasta. Wniskuję zatem, żeby pan Nowiński (jeśli jest człowiekiem honoru, a mniemam, że za takiego się uważa) sam zrezygnuje z piastowania tak odpowiedzialnego i ważnego stanowiska w naszym mieście. Tym niemniej, że historia działalności pana dyrektora nie jest już od samego początku "czysta" i moralna. Wystarczy przytoczyć historę z początku "panowania" i przygody z firmą "JEANETTE TURIST".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ZażenowanyMieszkaniec(2002-07-20)
  • Firma ta powiązana była z bratem Pani Bożeny Sielewicz.
  • Szanowni Państwo!! Nie rozumiem dlaczego taklie imprezy jak Dni Elbląga i Bursztynowe Lato w Krynicy Morskiej są negatywnie odbierane przez Elblążan. Obie imprezy zostały WOK'owi zlecone a ten kto płaci wymaga! Pytanie tylko dlaczego osoby piszące na PortEl'u ni epojawiły sie na tych imprezach. Jak każda firma - WOK musi zarabiać na siebie, a co do tych specjalistów .... to nikt nie rodzi sie geniuszem. Ludzie w tej firmie dają z siebie tyle ile moga ale niekiedy ich zapał jest tłumiony przez innych. A ludzi to zniechęca, nikt nie chce pracować dla kogoś kto nie uznaje Twojej pracy. Mam głęboką nadzieję iż imprezy organizowane przez WOK będą oblegane przez Elblążan a uwagi dotyczące działalności WOK'u zamieszczajmy na stronie WOK'u lub piszmy maile! MOze ktoś je przeczyta i weźmie nasze uwagi pod rozwagę! Do dzieła Rodacy !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Desperado(2002-07-22)
  • Desperado to nie takie proste - wysylajac emaila czy piszac bezposrednio ze strony WOK-u zdradzamy swoj IP a co za tym idzie mozna nas namierzyc i podac do sadu za pomowienia, wiec kryjemy sie i kopiemy z ukrycia - tak nas nauczono i taki mamy charakter, ktos kiedys brzydko o nas powiedzial "szczury"
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    cisi bohaterowie(2002-07-22)
  • do Cypodor: jezeli piszesz "na podstawie usłyszanych od ludzi zwiazanych z WOK..." to czy nie uwazasz ze powinienes lekko przystopowac bo to co wypisujesz udeza w konkretne osoby a to chyba za malo zeby oskarzac kogos o cos ??? wydaje mi sie, ze jezeli juz uzywasz w swoich wypowiedziach nazwisk osob ktore oskarzasz to powinienes rowiez sie podpisac z imienia i nazwiska
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    znudzony(2002-07-22)
Reklama